Dzień dobry. Szanowni Państwo.Od wielu lat choruję na Parkinsona,reumatyzm,mam chore biodra, kolana,stawy.

Mam 77 lat.Całe życie uczciwie i ciężko pracowałam.

Bardzo trudno jest mi samej chodzić,poruszam się przy pomocy balkonika.

Jestem emerytką,osobą samotną.

Ze swojej niskiej emerytury muszę opłacać co miesiąc wszystkie wydatki.

Zakup drogich leków oraz żywności.Brakuje nawet na jedzenie i leki.

Nie posiadam własnego mieszkania,wiele lat temu straciłam mieszkanie.

Teraz z resztek emerytury opłacam dodatkowo co miesiąc wynajem mieszkania.

Które jest bardzo skromne i zagrzybione co pogarsza mój stan zdrowia. Nie stać mnie przy tak niskiej emeryturze na jakiekolwiek inne mieszkanie. Z braku środków na leki,utrzymanie i opłaty płaczę i nie śpię po nocach.

Zbieram na operację kolan już kolejną,oraz zabiegi na kręgosłup i biodra.

Marzę także o zakupie jakiegokolwiek używanego samochodu który ułatwi mi dojazd

do lekarza, na rehabilitację oraz do sklepu czy apteki.

Choć poruszam się o balkoniku ,o wiele łatwiej jest mi dojechać samochodem.

Stres,załamanie powoduje że od wielu miesięcy nie śpię po nocach,co dzień płaczę.

Bardzo proszę o nawet drobną pomoc.

Trudno mi to pisać.

Wierzę pomimo bólu i cierpienia,że są jeszcze dobrzy ludzie.

Serdecznie dziękuję za przeczytanie mojej prośby.

Pozdrawiam ciepło każdego z Państwa.

Barbara