Kochani miłośnicy czworonożnych przyjaciół, Wszyscy, którym cierpienie zwierząt nie jest obojętne.

Od kilku miesięcy wspieram walkę z bezdomnością psów w Gruzji. Obecnie jestem w trakcie adopcji 2 piesków do Polski.

Dwa tygodnie temu moja przyjaciółka Mariami znalazła przy drodze w pobliżu miejscowości Tsalka w Gruzji porzuconą w środku pola przez właściciela kaleką suczkę z 3 łapkami. Sądziła, że jest ona w ciąży ze względu na względu brzuch, jednak po zabraniu jej do kliniki diagnoza była inna.

Suczka ma powiększona wątrobę i problemy z trzustką. Stąd ten wzdęty brzuszek.

Mariami zabrała pieska do hoteliku dla zwierząt , gdzie obecnie przebywa. Opłacam jej pobyt, niestety nie jestem w stanie finansować jej leczenia, które jest jej niezbędne do przezycia. Psinka obecnie nie przyjmuje żadnych leków.

Stad bardzo proszę Was o pomoc i wpłatę choć symbolicznej złotówki. Czas płynie, zwierzak nie przyjmuje leków, które są niezbędne.

Moja przyjaciółka jest osobą ubogą i nie ma możliwości pokryć leczenia pieska. Bardzo proszę Was choć o symboliczną złotówkę. Wierze, że uda nam się wspólnymi siłami uzbierać kwotę niezbędna na zakup leków, które uratują jej życie. Wierze, że jest dla niej szansa. Po leczeniu planuje szukać jej domu w Polsce.

Będę o wszelkich zakupach informować i wysyłać stosowne paragony.

Ogromnie proszę Was o wsparcie dla tej psiny!