Witam was.

Mam na imię Maciej mam 37 lat

Od niespełna trzech lat żyję w nieustającym bólu.

A wszystko zaczęło się od feralnego dnia 24 czerwca 2021 roku w dniu tym doszło do poważnego wypadku komunikacyjnego z moim udziałem w którym doznałem wiele obrażeń między innymi złamanie panewki stawu biodrowego, oraz liczne rany otwarte.

Zostałem przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Gorzowie Wlkp. i tam zoperowano mnie.

Po pół rocznej rekonwalescencji gdy już stawałem na nogi w grudniu 2021 doszło do pęknięcia głowy kości udowej. W kwietniu 2022 roku przeszedłem operację endoprotezoplastykę stawu biodrowego lewego.

W październiku 2022 roku zacząłem odczuwać ból w miejscu operowanego biodra. Okazało się, że założona endoproteza została nieprawidłowo dobrana i nastąpiło jej obluzowanie.

Lekarz który zakładał endoprotezę odmówił pomocy gdyż kolejna operacja rewizyjna jest bardzo skomplikowana , obluzowana proteza uszkodziła ścianki panewki miednicy.

Po kilku konsultacjach i odmowach i wielu miesiącach oczekiwać w bólu, znalazłem lekarza chirurga ortopedę który podejmie się w/w operacji.

Operacja będzie polegała na usunięciu płytki zespalającej na panewce miednicy oraz uszkodzonej protezy i założenie nowej endoprotezy dostosowanej do kształtu mojej miednicy co wiąże się z wysokimi kosztami.

Po tak długim czasie funkcjonowania z uszkodzoną endoprotezą która spowodowała liczne obrażenia miednicy nie ma już czasu na zwłokę i operacja musi się odbyć w jak najszybszym terminie.

Kolejne miesiące zwlekania mogą doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Nigdy w życiu nie myślałem, że będę w takiej potrzebie ale sytuacja życiowa mnie do tego zmusiła.

Będę bardzo wdzięczny za każde wsparcie .

Z góry dziękuję za okazaną pomoc i serce .

Maciej Ciesielski