Zacząć życie od nowa
Zacząć życie od nowa
Our users created 1 220 619 fundraisers and raised 1 333 099 293 zł
What will you fundraise for today?
Description
Drodzy Czytelnicy,
W tej chwili nasze życie przeżywa poważny kryzys. Jest nas trzech; Ja (Lukas), moja żona (Aga) i nasz syn (Milös). Mimo że jesteśmy żądni przygód, zdecydowaliśmy się 3 lata temu przyjechać do Polski. Bardzo kochamy Polskę i chcieliśmy żeby nasz syn tutaj dorastał. Co pasuje do tego obrazu, pomyśleliśmy….?
Własny biznes!! Na tym polega nasza pasja. Kochamy ludzi i kochamy gotować ,chcieliśmy stworzyć coś z czego bylibyśmy dumni. Przeznaczyliśmy na to wszystkie nasze oszczędności. Nasze własne bistro w Warszawie! Znaleźliśmy pusty budynek na Mokotowie, gdzie wszystko było jeszcze do zrobienia . Podpisaliśmy umowę i zaczęliśmy remontować , cała nasza trójka pracowała od rana do nocy żeby stworzyć coś pięknego . (remont, wyposażenie, wnętrze, menu, dostawcy, marketing itp.)
W tym samym czasie przyszła pandemia. Pomyśleliśmy, że potrzeba kilku miesięcy, aby wszystko było uporządkowane i rynek wróci do normalności, że możemy otworzyć się radośnie, zmotywowani i pełni pozytywnej energii i przyjąć pierwszych gości… ...
Niestety okazało się inaczej. Sam wykonałem wiele prac budowlanych i remontowych, aby zaoszczędzić koszty i wypełnić czas w nadziei, że ograniczenia się skończą. Wiele późniejszych niepowodzeń (finansowych), również spowodowanych przez właściciela budynku, trudne procedury biurokratyczne (skomplikowane przez ograniczenia), po roku zdecydowaliśmy się otworzyć w całkowitej blokadzie. Tylko z dostawą posiłków za pośrednictwem firm kurierskich, które obciążają 30% Twojego obrotu i bez stałej bazy klientów.
Udało nam się przetrwać cały ten okres, zużywając nasze niewielkie rezerwy do ostatniego grosza. Musieliśmy też pożyczyć pieniądze bo pandemia nas wykańczała….
Przez rok daliśmy z siebie wszystko i otrzymaliśmy w zamian tak wiele wdzięczności i wsparcia. Spotkaliśmy wielu cudownych , zabawnych i ciekawych ludzi! Dostaliśmy 5* w Google… Ale niestety nie udało nam się. Koszty wzrosły, pandemia nie odpuszczała …
Nie mieliśmy co liczyć na pomoc od właścicielki która dzięki nam miała pięknie wyremontowany lokal za darmo i kiedy nie byliśmy w stanie płacić wynajmu dała nam tydzień na wyniesienie nie . Zostaliśmy z pustymi rękami ,z długami …. Jesteśmy zrozpaczeni , nie wiemy co dalej robić. Obydwoje nie mamy nikogo ,nie mamy rodziny która by nam mogla pomoc . I dlatego prosimy o pomoc tą drogą. Pomoc daje życie i sprawi, że znów będziemy marzyć. Marząc, że możemy odrodzić się w społeczeństwie i zacząć od nowa.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Będzie dobrze! Jesteście niesamowici.
Bardzo bardzo dziekujemy
Robert i Wiesia ,jestescie wspaniali ,nie mam slow jak jestesmy wam wdzieczni
Dziekuje Aniu z calego serca