Kocia rodzinka z Droszkowa
Kocia rodzinka z Droszkowa
Our users created 1 232 146 fundraisers and raised 1 366 263 110 zł
What will you fundraise for today?
Description
Bardzo serdecznie DZIĘKUJĘ wszystkim, którzy wsparli kocią rodzinkę z Droszkowa, która jest pod moją opieką.
31.07.2021r.
Zgodnie z założeniem dziś zakończenie ZRZUTKI, a więc czas na podsumowanie.
Zebrano: 986 zł
Koszty weterynaryjne: ŁĄCZNIE 659 zł, w tym:
159 zł – badanie kotki-matka na FIV/Felv; leczenie tzw. kociego kataru u kotki-matki
15 zł – odrobaczenie kotki-matki
60 zł – odrobaczenie wszystkich kociaków i kotki
350 zł – I szczepienie stada
75 zł – odrobaczenie stada przed II szczepieniem
Pozostało: 327 zł – zostaną przeznaczone na II szczepienie 6 kociaków i kotki-matki
16.07.2021r
„O jedną mniej w naszym stadzie! Przyszli tacy jedni, wybawili się z nami, dali prezenty i wzięli do siebie naszą burą siostrę. Podobno ma tam ludzi tylko dla siebie, mieszkanie i najważniejsze - łóżko!”
Kociaki są już w pełni gotowe do adopcji. Zaczęłam na dużą skalę szukać im domów. Robię ogłoszenia, odpowiadam na zapytania. Jednak do tej pory tylko jedna z burych kotek znalazła swoje miejsce. Mam nadzieję, że znajdą się kolejne odpowiedzialne osoby, które szukają zwierzęcia na lata.
Kociaki obecnie bardzo garną się do człowieka. Są bardzo odważne. Coraz wyraźniej widać charakterki poszczególnych kotów. Mogę więcej powiedzieć który, jaki jest :)
10.07.2021r.
„Ta ludzka matka powtarza, że w kółka daje nam jedzenie albo sprząta kuwety, że nie ma chwili spokoju. A po co jej spokój!? Trzeba korzystać z życia i się BAWIĆ.”
Kociaki stały się już bardzo samodzielne. Bez problemu radzą sobie z jedzeniem, korzystają z kuwety. A jedzą mnóstwo, ciągle się dziwię, że tyle jedzenia mieści się w takim małym ciałku. Mają chwile, gdy szukają kociej-mamy i chcą ją possać, jednak kotka coraz rzadziej na to pozwala. Obecnie uwielbiają zabawy. Ganiają się, polują na różne rzeczy – łobuzują na całego.
Całe stado w poprzednim tygodniu zostało odrobaczone, zaś w tym tygodniu przeszło I szczepienie. Kociaki i matka czują się dobrze.
ZACZYNAMY CASTING NA DOMY!
20.06.2021r.
„Uffff... jak gorąco. W takie upały to najlepiej wychodzi nam leżenie na podłodze. Oczywiście najlepiej na środku pokoju, niech ludzie patrzą pod nogi, a co mają do roboty. A ta nowa, to całkiem fajna.”
Nowa, młodsza koteczka dobrze przyjęła się w stadzie. Kocia-mama przyjęła ją jak swoją, karmi ją mlekiem, wylizuje. Wszystkie kociaki jedzą już samodzielnie, nawet najmniejsza. Mimo tego nadal chętnie ssą mamę. Podczas upałów szukają sobie schronienia w chłodniejszych miejscach, śpią na podłodze. Za to wieczorem, gdy zrobi się chłodno ganiają, co sił w łapach. Oczywiście robią przy tym niezłe „porządki”, wywracają wszystko co stanie na ich drodze. Kocie zapasy też są niezłą rozrywką.
12.06.2021r.
„Co ta ludzka matka wymyśla? Przyniosła dziś do domu coś... Musimy dokładnie sprawdzić, co to jest. Trochę wygląda i pachnie jak kot, ale przecież nas jest już szóstka, mało jej!?”
Sezon na kociaki, niestety, w pełni. Dokładnie 11.06.2021r. koło Przytuliska dla Psów w Zaborze został wyrzucony malutki kociak. Kocie dziecko okazało się kotką, nieco młodszą od droszkowskich kociaków. Oczywiście samo, nie miałoby szans na przeżycie. Podjęłam decyzję o dołączeniu go do stada, żeby maluch mógł jak najlepiej się rozwijać. Mam nadzieję, że kocia-matka przyjmie do jak swojego.
7.06.2021r
„Rośniemy i rozrabiamy. Jesteśmy coraz odważniejsi, więc czas zacząć zwiedzać świat. Zabawki, drapaki, kartony.... jakie piękny jest ten świat.... Ale zaraz, gdzie mama. Mamo, jeść!”
Kociaki z dnia na dzień zdobywają nowe umiejętności. Zaczęły interesować się jedzeniem w miskach, powoli próbują samodzielnie jeść. Choć nadal z wielką rozkoszą „przyssiewają się” do mamy. Kocia-mama chciałaby już powoli żyć swoim życiem:), ale kociaki nie dają za wygraną. Warto jeszcze wspomnieć, że kotka jak na dobrze wychowaną panienkę przystało korzysta z kuwety. Swoim zachowaniem daje dobry przykład, więc i dzieciaki zaczynają załatwiać się w odpowiednim miejscu. Chociaż zdarzają się małe wpadki, ale trening czyni mistrza. Kocia-mama ma naprawdę wielki wpływ na zachowanie kociąt, dlatego przemyślana adopcja to wzięcie malucha około 12 tygodnia życia.
23.05.2021r.
„Możemy już oglądać świat naszymi oczkami. Coraz bardziej nabieramy ochoty na poznawanie świata... Nasza mama będzie miała z nami ciężko...”
Kociaki mają już w pełni otwarte oczy. W międzyczasie zaliczyły już pierwszą wizytę u lekarza weterynarii. Martwiłam się o kotkę-mamę, niepokoiły mnie jej oczy. Okazało się, że ma tzw. koci katar. Nie był jeszcze mocno rozwinięty. W związku z tym, że maluchy nie odstępują mamy na krok, cała siódemka trafiła do lecznicy weterynaryjnej na zdrowotny przegląd. Kotka-mama miała przy okazji zrobione testy na choroby zakaźne FIV i Felv. JEST ZDROWA! Dzieciaki mają się wspaniale. Przy okazji warto wspomnieć, że poznałam płeć maluchów. Mamy 2 CHŁOPCÓW i 4 DZIEWCZYNKI.
11.05.2021r.
„U nas wszystko dobrze. ROŚNIEMY, ROŚNIEMY. Z dnia na dzień jesteśmy coraz większe. Ludzka matka musiała nam zmienić spanko, żebyśmy się wszyscy pomieścili, choć i tak najlepiej nam jest w kupie...”
Kotka-matka i kociaki czują się wspaniale. Kotka ma wielki apetyt, co nie jest zaskoczeniem, jeśli trzeba wykarmić szóstkę dzieciaków. Bardzo dobrze odnalazła się w domu. Chętnie spaceruje poza klatką. Uwielbia głaskanie. Zaś maluchy rosną w oczach, z dnia na dzień są coraz większe. Już niedługo zaczną otwierać oczy, na co czekam z niecierpliwością.
2.05.2021r.
„ Cześć! To MY! Kocia gromadka na pokładzie domu tymczasowego. ALE PO KOLEI..... Ale to niech opowiada nasza LUDZKA MATKA, bo mamy ważniejsze rzeczy do robienia – JEDZENIE I SPANIE”
Kotka-matka została prawdopodobnie wyrzucona na działkach w Droszkowie. Czy z powodu ciąży czy innych powodów, tego nie wiem. Wiem, że tego nie robi się zwierzętom. Jest bardzo przyjazna do ludzi, domaga się pieszczot, głośno mruczy. W dniu zabrania, nic nie wskazywało, że postanowi okocić się w trybie natychmiastowym. Może poczuła się bezpiecznie, a może stres...
Dnia 30.04.2021r. wydała na świat swoje potomstwo. Urodziła 6 maluszków. I tutaj zaczęły się problemy. Nie było wiadomo co zrobić z całą rodzinką. Gmina nie dysponuje swoją kociarnią. W schronisku dzieci pewnie zostałyby uśpione (polskie prawo zezwala na usypianie tzw. „ślepych miotów”).
W związku z tak beznadziejną sytuacją zgodziłam się przyjąć rodzinkę pod swój dach. Od wielu lat prowadzę dom tymczasowy dla kotów. Jednak w większości współpracowałam z organizacjami prozwierzęcymi, które częściowo wspierały mnie w finansach, przede wszystkim w kosztach weterynaryjnych.
Jednak obecny miot jest tylko na MOJEJ GŁOWIE, a dokładniej moim utrzymaniu. Mam wśród swoich znajomych wiele osób, które już wcześniej przekazywały mi karmę i akcesoria dla kotów. Wiele kosztów ponoszę sama.
W obecnej sytuacji chciałabym prosić o wsparcie finansowe, które przede wszystkim wykorzystam na wizyty w gabinecie weterynaryjnym.
Proszę o pieniądze na:
- odrobaczenie
- odpchlenie
- szczepienia
- sterylizację kotki
- czipowanie
Oczywiście wszystkie powyższe zabiegi zostaną wykonane w odpowiednim czasie. Może też się okazać, że koty będą potrzebować leczenia, wtedy środki finansowe, będę musiała rozdysponować w inny sposób.
Następnym krokiem w opiece nad rodzinką będzie szukanie DOMÓW. Kociaki zgodnie z zaleceniami kocich behawiorystów będą wydawane po 12 tygodniu życia:
„Od dziewiątego do dwunastego tygodnia życia kociąt to okres aktywnych zabaw, podczas których kocięta rozwijają więzi z rodzeństwem, wykorzystują zdolności obserwacyjne i uczą się naśladując matkę – ma to niezmiernie istotną rolę w rozwoju kociąt.
Pod koniec tego okresu są przygotowane do opuszczenia swojego dotychczasowego domu.
Zaburzenie tego rozwoju np. przez zbyt wczesne zabranie kocięcia do nowego domu, może skutkować problemami behawioralnymi w późniejszym okresie. „ (fragment pochodzi z artykułu Karoliny Telwikas, polecam przeczytać całość)
DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE :)
Ps.: Jeśli już teraz rozważasz adopcję, któregoś ze słodziaków lub ich mamy, zapraszam do kontaktu: [email protected]
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.