Witam. Po raz pierwszy z swoim życiu zwracam się z prośbą o pomoc do obcych ludzi. Kochani w ubiegłym roku zrezygnowałam z wynajmowania mieszkania i zaczęłam remont starego domu po mojej babci. Jest to dom ponad 100 letni, wymaga on ogromu pracy i przede wszystkim wkładu finansowego. Do tej pory udało mi się wykończyć trzy pomieszczenia, wymagały one gruntownego remontu tzn, zerwanie starych podłóg, zerwanie starych desek ze ścian, wylanie posadzek, obudowa ścian z karton-gipsu, założyłam również centralne, ogrzewanie, doprowadziłam bieżącą wodę. Doszłam do tego dzięki pomocy rodziny i znajomych oraz włożyłam w to wszystkie swoje fundusze. Cześć materiałów zakupiłam na raty, które spłacam i będę spłacała jeszcze około 2 lat.

Jednak zostaje mi jeszcze bardzo dużo pracy. Najpilniejszą potrzeba jest w tej chwili wymiana dachu (dom pokryty jest eternitem), wykopanie szamba oraz zorganizowanie łazienki oraz wykończenie jeszcze jednego pokoju z pustego pomieszczenia.

Sama wychowuje dwie córki (9 lat i 3 lata), młodsza ze względu na swoją przeszłość medyczna oraz przebyte operacje wymaga mojej opieki. Nie jestem w stanie na chwilę obecną podjąć pracy. Razem ze mną mieszka również mój niepełnosprawny brat, którym po części się opiekuje.

Ogrom prac, który dotąd zrobiliśmy pozwolił nam się tu wprowadzić i żyć spokojnie "na swoim". Jednak od pustych pomieszczeń, których nie dałam rady już wyremontować zaczynają się "psuć" ściany, wychodzi wilgoć.

Będę Wam naprawdę bardzo wdzięczna za choćby 1 wpłacona złotówkę. Chciałabym na wiosnę ruszyć z resztą prac.

Z góry serdecznie dziękuję za okazaną pomoc.