Bardzo proszę nie pozwól cierpieć mojej Elzi. Jest że mną od moich 5 urodzin była w każdej ciężkiej i szczęśliwej chwili mojego życia. Może nie wie co znaczy słowo miłość, ale zawsze potrafiła mi ją okazać teraz moja kolej. Proszę pomóżcie mi . Wydałam już wszystkie swoje oszczędności na wizyty ,lekarstwa i maści by ulżyć jej chodz troszkę w cierpieniu. Zachorował jej nosek ,a dokładnie lusterko nosa. Potrzebna jest biopsja która wraz z podaniem "głupiego Jasia"by pobrać wycinek do badania i wysłać go do Niemiec to koszt 500zł , pozwoli dokładnie stwierdzić co zaatakowało nos mojej Elzi. Mieszkam z mamą pomogła mi jak tylko umiała ,ale ciężko jest nam związać koniec z końcem. Elzi czeka długie i kosztowne leczenie, każda wizyta u weterynarza to koszt powyżej 230zł do tego maści, lekarstwa,krople itp. Mimo że nie powie jak bardzo cierpi doskonale to widzę . Potrzebuję Jej bo sprawia, że mam siłę przy mojej chorobie codziennie wstawać z łóżka i walczyć.Walcze dla Niej bo bardzo ją KOCHAM. Jeśli nie możesz nam pomóc finansowo to proszę UDOSTEPNIJ dalej będę ogromnie wdzięczna. ❤️❤️❤️

Dziękuję Roksana lat 13