Cześć! Jestem Ozi w poprzednim życiu miałem na imię Bonzo. Nie mam przedniej łapy, właściwie nikt nie wie co się stało. Może pobili mnie poprzedni właściciele- trochę boję się dotyku, a może uderzyło we mnie auto? To już nie ważne. Wyłapali mnie wspaniali ludzie z OTOZ Dąbrówka i w tym schronisku przesiedziałem sobie 2 lata. Po dwóch latach przyjechała Paulina i mnie zabrała. Od roku żyje mi się dobrze, chodzę na szkolenia do behawiorysty Pana Tadeusza Karnickiego i uczę się życia. Czasami daje się masować i rehabilitować innym razem jestem agresywny i nie dam się dotknąć. W zeszłe lato nauczyłem się pływać, a raczej ganiać za piłką w wodzie i Paulina mówi, że to dobrze, bo to ulga dla moich mięśni i stawów.

Ale! Nadchodzi lato, i latem bardzo ciężko mi się chodzi i biega- a jest tyle miejsc do odwiedzenia! Dlatego potrzebuję wózka, szczególnie na ciepłe i gorące dni Jeśli będę miał wózek, to nie będę się tak męczył i mój kręgosłup odpocznie no i moja przednia łapa będzie mogła dłużej mnie nieść przez życie :) Jak każdy wyadoptowany pies mam swoje potrzeby i wszystko zapewnia mi moja Rodzinka ale mówią, że na wózek nie ma i trzeba założyć zbiórkę.

Mówią, że wózek zostanie kupiony od Firmy Admirał, ale że jestem dużym psem (Ważę tylko 25 kilo i ciągle jestem na diecie! Koszmar!) To wózek kosztuje 1500zł, a Stara mówi, że mam nie zapominać, że mamy jeszcze 3 koty do wyżywienia (też coś!) Dlatego trzeba prosić Was o pomoc- tak więc, drodzy Zwierzolubi, dorzućcie się do mojej zbiórki :)