Pomóż Okruszkowi wygrać z białaczką
Pomóż Okruszkowi wygrać z białaczką
Our users created 1 216 133 fundraisers and raised 1 318 035 564 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
Okruszek wczoraj poczuł się bardzo źle :( Z trudem oddychał, ledwo wstawał i załatwiał się pod siebie. Niestety znów przestał jeść... Nie mogłam już dłużej pozwolić mu cierpieć. Choroba wygrała :(
Pozwoliłam mu odejść godnie. Dziś towarzyszyłam mu w drodze do lepszego świata, tam gdzie czeka na niego brat. mam nadzieję, że jest szczęśliwy i że kiedyś się tam wszyscy spotkamy.
Już nie cierpi. Załączam jedno z ostatnich jego zdjęć które na zawsze zostanie w mojej pamięci.
Jest mi bardzo przykro, że tylko tyle mogłam dla niego zrobić ale gorsze było patrzenie na jego cierpienie...
Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie <3
Lek, który został podamy Ziutkowi, który też jest chory na białaczkę ale nie jest ona jeszcze tak aktywna. Mam nadzieję, że pomoże Ziutkowi i da mu więcej czasu na cieszenie się życiem.
Ziutek szuka również domu stałego!
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Okruszka i jego czwórkę rodzeństwa uratowałam z ulicy prawie 2 lata temu.
Niestety los bywa okrutny i te cudne kociaki wszystkie w prezencie od życia dostały kocią białaczkę...
Okruszek był najsłabszy, nie dawali mu większych szans :( Najmniejszy z rodzeństwa, bez odporności, z kocim katarem. Jednak nasz mały wojownik jakimś cudem oszukał przeznaczenie i pokonał koci katar mimo upośledzonej odporności. Nie dał rady jego brat i odszedł od nas w wieku 7 miesięcy :( Teraz jest w lepszym świecie i kibicuje reszcie rodzeństwa <3
Wszystkie 4 kociaki zostały u mnie mimo, że tego nie planowałam. Niestety szanse adopcyjne wraz z białaczką spadły do zera, nikt nie chciał podjąć opieki nad chorymi kotami.
2 miesiące temu stał się cud i swój wymarzony dom znalazły dziewczyny <3
Okruszek i Pipi mieszkają ze mną i resztą psio-kociego stada.
Oprócz swojego ( ogromnego stadka) w innych domach tymczasowych mam jeszcze około 20 uratowanych kotów czekających na domy.
Nie jestem w stanie sfinansować leczenia Okruszka a niestety białaczka znów atakuje :(
Jego dni bez leku są policzone... Nie pozwólmy mu umrzeć!
Jest nadzieja - nowy lek Retromad
https://retromad1.com/?fbclid=IwAR34XYhB92IAVxPKny_TFLhVsD4PKkC5XHJH3kdIbQ-5Ka_lPDos4nrbhOM
ale koszt kuracji dla Okrunia to nawet 5000 zł. Leczenie trwa do 90 dni. Jest kilka kotów w Warszawie które wygrywają z chorobą.
To daje nam nadzieję, ze może jeszcze nie teraz, może znów uda się oszukać przeznaczenie. Okruszek nie ma jeszcze 2,5 roku. Jego życie nie było usłane różami ale jest cudownym kotem z wielkim sercem. Błagam pomóżcie mi GO uratować <3
Nadzieja umiera ostatnia... ale chyba musimy podjąć tę decyzję :(
Pożegnać Okruszka godnie i podziękować za wspólne 2 lata życia. Nie mogę patrzeć na jego cierpienie i jego smutek w oczach. Ostatnia próba z przetoczeniem krwi. Jeśli się nie uda Okrunio odejdzie do świata bez bólu, do swojego brata który czeka tam na pewno na niego...
Dzisiejsze wyniki Okruszka odbierają nadzieję :(
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki🥺 Żyjcie długo zdrowo i szczęśliwie❤️
dziękujemy <3