Bezdomność zwierząt jest porażająca a już szczególnie bezdomność kotów. Na dodatek jest trudna do opanowania. Stada wolnożyjące powiększają się w zastraszającym tempie, bo nie wykastrowane w odpowiednim czasie kocice rodzą kolejne i kolejne mioty... Również koty zagubione, porzucone oraz nie kastrowane koty wychodzące powodują, że odsetek bezdomnych kotów wzrasta. Schroniska pękają w szwach, gmina jak zwykle umywa ręce tłumacząc się brakiem funduszy, więc przychodzące na świat kociaki już na starcie życia skazane są na cierpienie, ból i śmierć. Koci katar, giardia, panleukopenia są na porządku dziennym.

Od kilku lat prowadzimy akcję kastracji zwierząt bezdomnych i właścicielskich, gdy koszty przerastają możliwości finansowe właścicieli.Ratujemy te, które przyszły na świat. Leczymy, szczepimy, szukamy domów tymczasowych i stałych. Nie potrafimy przejść obojętnie wobec zwierząt potrzebujących pomocy, odwrócić głowę udając że problem nie istnieje albo, że się sam rozwiąże.

Niestety, nasze możliwości są ograniczone, nie jesteśmy fundacją ani stowarzyszeniem,działamy jako osoby prywatne, nie otrzymujemy więc żadnego dofinansowania. Możemy pomagać tylko dzięki wsparciu Ludzi Dobrej Woli.

Bardzo liczymy na Wasze wsparcie. Bez Waszej pomocy te niechciane zwierzaki dalej będą się rodzić, chorować, a bezdomność wzrastać.

Każda złotówka jest ważna. My wiemy, jak ją dobrze wykorzystać.