Pomóżmy Belgusiowi - ciężko choremu królikowi
Pomóżmy Belgusiowi - ciężko choremu królikowi
Our users created 1 226 061 fundraisers and raised 1 347 831 666 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Kochani, Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie prób ratowania życia i zdrowia królika Belgusia, mimo ciężkiej pracy lekarzy - jak wiecie - nie udało się królika uratować. Poniżej wstawiam kolejne karty wizyt oraz 2 faktury - jedna (700 zł) jest zapłacona z naszej zrzutki (675 zł ze zrzutki plus 25 zł prywatnie ode mnie, sumarycznie 700 zł zapłacone blikiem z mojego konta), a na drugą Emilia wzięła kredyt (medi raty). Zbiórka zatem jest zamknięta. Sumarycznie koszty ratowania królika wyniosły 2262,40 zł.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Szanowni Państwo,
Jest potrzebna pilna pomoc dla ciężko chorego i być może umierającego królika Belgusia, którego opiekunką jest Emilia Skałecka z okolic Piły. Emilia króliki ma od 15 lat i nigdy wcześniej nie prosiła o pomoc... Wszystkie króliki zawsze miała gdzieś z adopcji albo ogłoszeń, często porzucone i nie chciane. Znamy się ze środowiska związanego ze Stowarzyszeniem Pomocy Królikom i wszelakimi innymi organizacjami i grupami króliczymi.
Zobowiązałam się przeprowadzić zrzutkę na sfinansowanie jego leczenia.
Królik w tej chwili przebywa w lecznicy w Pile: https://www.przychodniarys.pl/ i prowadzony jest przez lek. wet. Oliwię Czyżykowską-Kubik (zdobywała wiedzę na temat zwierząt egzotycznych u boku doktorów Grzegorza Dziwaka oraz Tomasza Piaseckiego – znanych króliczych specjalistów z Wrocławia i pracowała w Przychodni Sowa w Bydgoszczy specjalizującej się w zwierzętach egzotycznych, w tym królikach).
Opiekunka Belgusia, Emilia Skałecka, przesłała mi zdjęcia Belgusia, możecie je tu zobaczyć.
Poniżej zdjęcia i opisy wizyt.
Jak relacjonuje Emilia: "Zaczęła się nagle osowiałość, przechylona główka i niechęć do jedzenia, która z godziny na godzinę się pogłębiała. Główka opadała na bok, a Belguś wyraźnie czuł się coraz gorzej, doszło obfite ślinienie.. .
Na drugi dzień rano trafiliśmy do Lecznicy Ryś w Pile. Belguś nie jadł już sam w ogóle, a dokarmianie na siłę nie należało do najłatwiejszych ze względu na silny ból, jaki wyraźnie mu towarzyszył w obrębie głowy.
Po badaniu okazało się, że występuje zapalenie ucha prawego z wydzieliną i porażenie nerwu twarzowego. Wdrożono leki na e. cuniculi ze względu na podejrzenie infekcji".
I dalej: "to bardzo szybko rozwijające się zakażenie bakterią bardzo oporną na antybiotyki. Stan zapalny przeszedł dalej, utworzył się ropień zagałkowy i oko będzie musiało być usunięte".
Belguś jest już po operacji usunięcia oka, a należność do zapłaty rośnie, bo cały czas trwa walka o jego życie..
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wiem co to walka o życie zwierzaka bez oglądania się na koszty, również ponad możliwości finansowe. Dlatego ię dodzucam i trzymam kciuki żeby uszak szybko stanął na łapki
Bardzo dziękuję w imieniu Emilii i Belgusia!