Śmierć jest czymś czego się nie spodziewamy i czego nigdy nie chcemy doświadczyć, lecz niektórych do sięga ona za wcześnie. Dlatego zwracam sie z ogromną prośbą o pomoc dla Milenki 4latka, Maji 2 latka oraz ich taty Rafała,po śmierci najukochańszej mamy i partnerki życiowej. Kinga Miękinia mając zaledwie 22 lata zmarła nagle i niespodziewanie w mieszkaniu,opuszczając na zawsze swoje dwie malutkie córeczki oraz ich tatę . Rafał 24 latek, który jest młodym ojcem doświadczył najgorszego ciosu od życia. Jest on w trudnej sytuacji życiowej, został sam z dziećmi  w wynajętym mieszkaniu i jak większość z nas z pewnymi zobowiązaniami materialnymi. Dlatego bardzo proszę o pomoc i wsparcie. Celem tej zbiórki jest polepszenie bytu tej rodziny oraz pomoc w codziennym funkcjonowaniu. Pomóżmy Mu wspólnie przetrwać ten najgorszy okres swojego życia, aby uporał się nie tylko z problemami finansowymi ale również z bólem i bezsilnością która Go teraz otacza. Każda złotówka będzie ogromnym wsparciem i pomoca dla tych dzieci,  za którą serdecznie dziękuję. Pamiętajmy że życie zdobywa wartość dzięki miłości, a co jeśli ta miłość nagle umiera?!.