Na pobyt dla mamy w domu opieki
Na pobyt dla mamy w domu opieki
Our users created 1 232 069 fundraisers and raised 1 366 010 662 zł
What will you fundraise for today?
Description
Nie przypuszczałam że kiedykolwiek będę zmuszona prosić o pomoc finansową, ale sytuacja życiowa mnie do tego zmusiła. Wsparcie o które proszę dotyczy mojej mamy, która choruje od osiemnastego roku życia na ciężką chorobę, jaką jest schizofrenia paranoidalna. Mama mimo swej choroby wychowała mnie, dbała o mnie i nadal daje mi bardzo dużo miłości. Sama mając problemy zdrowotne pomagała mojemu niepełnosprawnemu tacie, który zmarł dwa lata temu. Po jego śmierci mama nie poradziła sobie z samotnością.
Niestety jej choroba była czasem dla mnie obciążająca psychicznie. W całym moim życiu byłam świadkiem trzech psychoz mojej mamy, pierwsza kiedy miałam cztery lata, pamiętam ten czas kiedy Tata się mną zajmował kilka miesięcy, a ja tęskniłam za mamą. Do dziś pamiętam, jak zabierając mamę do szpitala, spinali ją na noszach.
Po powrocie mamy i dopasowaniu odpowiednich lekarstw na wiele lat był spokój z jej chorobą. Niestety nawrót psychozy pojawił się gdy miałam 19 lat, wtedy musiałam stać się jej prawnym opiekunem i ubezwłasnowolnić własną mamę, ponieważ niepełnosprawny Tata nie poradził sobie z tą sytuacją i sam nie miał zdrowia i sił żeby przejąć prawa mamy i ją reprezentować. W czasie pobytu mamy w szpitalu, mój tata dostał zawału od nadmiaru stresu związanego z chorobą mamy. Pamiętam jak dziś jak jeździłam równocześnie do dwóch szpitali, a własnej mamie nie mogłam powiedzieć o stanie zdrowia taty, żeby jej się nie pogorszyło. Mama znów miała ataki i nie radziliśmy sobie z nią w domu, spędziła pół roku w szpitalu będąc w swoim świecie, czasem nie poznawała własnej córki, która ją odwiedzała. Mama dzięki lekarzom wróciła do siebie i znów kilka lat był spokój.
Ostatni epizod choroby odbył się ponad rok temu, mama miała ataki paniki, nie radziła sobie po śmierci taty. Kiedy byłam w pracy dzwoniła do mnie z płaczem i krzykiem, a ja musiałam ją uspokajać, wracając z pracy również byłam obciążona psychicznie i musiałam się nią opiekować. Mama po jakimś czasie znów trafiła do swojego wyimaginowanego świata i nie było z nią logicznego kontaktu, wydzwaniała do rodziny i znajomych opowiadając przedziwne historie lub płacząc i lamentując. Spędziła rok w szpitalu, jednak tym razem nie udało się mamy wyprowadzić z psychozy na domiar złego zaczęła wymiotować i będąc w 4 innych szpitalach, lekarze stawiając różne diagnozy nie potrafili jej pomóc. Mama zwracała wszystkie posiłki, chudnąc ok. 20 kg. Ostatnią diagnozą były wymioty na tle psychicznym. Lekarze powiedzieli, że mama już nie wróci do siebie i jej świadomość. Dodatkowo mama porusza się od roku na wózku, ponieważ nie jest w stanie sama chodzić oraz potrzebuje całodobowej opieki.
W związku z pogarszającym stanem zdrowia mamy, musiałam podjąć bardzo trudną dla mnie decyzję o umieszczeniu mamy w prywatnym domu opieki. Niestety nie byłam w stanie zaopiekować się mamą, gdyż sama, podupadłam na zdrowiu i musiałam zająć się też sobą. Dokumenty do państwowego ośrodka złożyłam dwa miesiące temu, jednak na miejsce czeka się ok. 2 lata. Na ten moment nie jestem w stanie sama utrzymać naszej rodziny, ponieważ ośrodek mamy miesięcznie kosztuje mnie 4 tyś. złotych + leki. Pokrywając ten koszt, a nawet pracując na cały etat nie jestem w stanie opłacić wszystkich rachunków oraz się wyżywić. Zostałam bez środków do życia. Jednak rozważając różne opcje nie mam wyboru i mama musi pozostać w ośrodku. Emerytura mamy nie pokrywa miesięcznego pobytu w domu opieki i trzeba sporo dokładać z własnych środków. Zbiórkę założyłam na pokrycie dwumiesięcznego pobytu mamy w ośrodku, mam nadzieję że do tego czasu pozbieram się finansowo. Bardzo Państwa proszę o pomoc nawet o przysłowiową złotówkę abym mogła uzbierać na pobyt mamy w ośrodku.
Z góry bardzo dziękuje za zrozumienie i finansową pomoc w sprawie mojej mamy.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Zdrowia dla wszystkich!