Witajcie, tata walczy z chorobą od 2012 roku. Do niedawna borykaliśmy się z brakiem jakiejkolwiek diagnozy. W końcu udało się - Centrum Onkologii w Charite zdiagnozowało bardzo rzadką chorobę CD 34 ujemny w tkankach miękkich. To rodzaj nowotworu złośliwego. Jest tylko kilka przypadków zdiagnozowanych tej choroby na świecie a co za tym idzie nie ma opracowanej metody leczenia. Jest jednak światełko w tunelu - lekarz prowadzący z Niemiec zaproponował leczenie. Na początek 3 miesięczną kurację lekiem, którym w Polsce leczy się nowotwór nerek - Sunitinib. Niestety nie ma możliwości refundacji tego leku ponieważ nie jest to nowotwór nerek. Koszt miesięcznej terapii to prawie 30tyś zł. Jeżeli lek nie zadziała jest kolejny lek, który można podać, niestety w ogóle nie osiągalny w Polsce i z pewnością nie tańszy od poprzedniego. Nie wiemy który z nich zadziała, ale chcemy wypowiedzieć tej chorobie wojnę i potrzebujemy do tego waszej pomocy! Nie jesteśmy w stanie pomimo zaangażowana rodziny udźwignąć samodzielnie kosztów leczenia. Przed tatą dopiero co rozpoczęta emerytura! Przecież Dziadek musi nauczyć wnuki jeździć na rowerze, zobaczyć jak idą do szkoły, jak wkraczają w dorosłe życie. Pomóżcie nam żeby tak się stało! Darowizny na rzecz leczenia Mirosława można przekazywać za pomocą płatności on-line, karty płatniczej, PayPal lub tradycyjnego przelewu. Aby dokonać wpłaty, kliknij powyżej na czerwony przycisk "Wspomóż" w niebieskim prostokącie.