Dnia 7.01.2022 o godzinie 7:00 rodzice wpadli w poślizg. Niestety ulegli wypadkowi. Oboje zostali przewiezieni do szpitali. Mama posiadała otwarte złamanie kości ramiennej i zerwane więzadło rzepki. 

Tata złamał trzy żebra, z czego jedno przebiło płuco oraz uszkodzeniu uległa noga, która została złamana w kości strzałkowej. 

Mama przeszła już dwie operacje, być może czeka ją trzecia z powodu niedowładu w prawej dłoni, spowodowane uszkodzeniem nerwu, przy złamaniu kości ramiennej.  

Tatę czeka operacja złamanej nogi, ale z powodu słabej kondycji płuc i choroby nowotworowej, lekarze wstrzymują się z podjęciem działań. Tata posiada czwarte stadium nowotworu płuc z przerzutami na wątrobę, które jest nieoperacyjne. 

Założyłam tę zrzutkę, by odciążyć rodziców od kosztów związanych z leczeniem, rehabilitacją i codziennymi wydatkami.

Aktualizacja informacji:

Rodzice wyszli ze szpitali. Trochę zajęło mi poinformowanie Państwa tu, ponieważ sprawuję opiekę nad nimi. Codziennie zmagamy się z przeciwnościami losu. Rodzice po wyjściu ze szpitala (20.01 oraz 21.01.) po kilku dniach zaczęli coraz gorzej się czuć. Było i jest to spowodowane grypą. Zostały zastosowane antybiotyki, które rodzice biorą do dziś.

Mamie pogłębia się niedowład prawej dłoni. Pomimo zastosowanych masaży oraz elektroprądów, sprawność dłoni nie polepsza się.

Tata być może powróci do leczenia onkologicznego od 11 lutego. Natomiast czeka go wiele badań, które zadecydują o ty, czy będzie mógł prowadzić dalej chemioterapię. Niestety nie wiemy jak długo będzie pod opieką lekarzy z poznańskiego szpitala, co powoduje brak możliwości na rehabilitację nogi.

Rodzice zmagają się też z problemem zatrudnienia. Nie ma perspektyw na powrót do pracy, której poświęcili ponad 15 lat.