Operacja oraz rekonwalescencja Bryczka
Operacja oraz rekonwalescencja Bryczka
Our users created 1 263 754 fundraisers and raised 1 453 750 311 zł
What will you fundraise for today?
Description
Bryczek to niezwykły koń, o wielkim serduchu! Niejednokrotnie pokazał, że jest wojownikiem na zawodach, wygrywając m.in. konkurencje westernowe obsadzone samymi końmi rasy American Quarter Horse, a nawet był finalistą Mistrzostw Polski. Bezkompromisowo kradł serca całej publiczności.
Niestety w wyniku silnej kolki niezbędna była operacja, by go uratować.
Operacja laparotomii należy do bardzo kosztownych, do tego również dochodzi niezbędna, specjalistyczna opieka po zabiegu, co często podwaja sumę finalną.
Pomimo tego nie mogliśmy podjąć innej decyzji, skazując go na śmierć.
Bryczan jest niesamowitym koniem. Swoich sił próbował również w zawodach skokowych, TREC, pony games, startując w barwach różnych stajni, jego chęci nie były mniejsze! Kilkukrotnie zdobywał 1 miejsce…
Ciągi, trawersy, lotne zmiany nogi to nigdy nie był dla niego problem, zawsze dawał z siebie 100% !
Do jego znaków szczególnych, poza bujną, rudą czupryną, należy również niezwykły charakter, a także kłusik, na zawodach był nazywany „maszyną do szycia".
Ten kuc stał się również jednym z bohaterów książki „Stajnia Pod Tęczą”, wcielając się w rolę konia o imieniu Rakieta.
Bryczek z dnia na dzień czuję się lepiej, a ryzyko komplikacji jest coraz mniejsze. Jednak leczenie, rehabilitacja oraz wszelkie niezbędne zabiegi pielęgnacyjne są niezwykle drogie.
Nawet symboliczna kwota, będzie w stanie zapewnić pełną rekonwalescencję Bryczka i przywrócić go do pełnej sprawności (na co ma bardzo duże szanse).
Mamy nadzieję, że Bryczek wychowa kolejne pokolenia jeźdzców!
Wszystkim bardzo dziękujemy za pomoc!

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Zdrowia Bryczek
Zdrówka dla Bryczka ????
Razem możemy wszystko!
Poszło. Zdrówka życzę Bryczkowi a Wam siły. :)