Cześć..

Kim jestem i co robię?

Na co dzień pomagam zwierzętom bezinteresownie. Fundacja to mój "drugi dom", spędzam przy niej mnóstwo czasu.

Oprócz tego jestem domem tymczasowym, trafiają do mnie nie najłatwiejsi podopieczni..

Zawsze jestem dla Was, zawsze pomagam jak tylko mogę. Dziś muszę poprosić o pomoc...

Prawie dwa lata temu w naszym domu i sercu pojawiła się Cola. Malusia adopcinka, która dziś jest cudowną psicą.

Podczas fazy rozwoju okazało się, że jej organizm nie za bardzo radzi sobie z rozwojem i nie wytworzył jej łokcia - poradziliśmy sobie.

Kolejny problem pokazał się równie szybko - regulacja emocji, lękowość. Z tym również się uporaliśmy - do dziś pracujemy nad nią behawioralnie.

Z jedną rzeczą jednak nie możemy sobie poradzić... I jest to zapalenie organizmu od prawie roku. Na początku powiedziano, że to alergia, leki na alergię nic nie dały. Były zmieniane leki, zmieniana była dawka. Nic.

Teraz pokazała się niedoczynność tarczycy wynikająca z problemem z wchłanianiem ale zapalenie dalej jest. Mimo zmiany diety Cola spada z wagi.. 2,5kg w niecały miesiąc. Zaczyna wyglądać jak same kości i skóra...

Nasz obecny weterynarz nie jest w stanie pomóc, musimy szukać dalej. Jesteśmy na samym początku szukania dokładnego problemu i potrzebujemy w tym pomocy..

Każda złotówka się liczy!

Pierwsze zalecenia w ostatnim czasie

pierwsze w ostatnim czasie badania krwi

D

dziś zostało wykonane USG

Za ostatnią wizytę wyszło prawie 400zł.. (wstawię paragon)

Za dziś wyszło niecałe 200zł (czekam na fv)

A to dopiero początek..

Dojdą jeszcze wizyty u gastrologa, ponowne badania krwi, badania kału, ponowne usg... Nie wiemy co jeszcze nas czeka..

EDIT: 24.06.25

Cola około 3 tygodnie temu dostała Cobalaplex. Wszystko wskazuje na potężne niedobory wit B12.. 26.06 mamy wizytę kontrolną - tydzień po ostatniej kapsułce Cobalaplexu. Cola przybrała na wadze do 13.5kg ale co chwilę jej waga się wacha. Dodatkowo sierść z uszu zaczęła schodzić z łuszczącymi się płatami skóry..

Zdjęcie ucha:

Waga sprawdzana co tydzień

Korespondencja mailowa z wetem

Przed nami kolejne badanie krwi (około 150zł), kolejne leki (Cobalaplex kosztował 60zł), szampony, maści i niewiadomo co jeszcze... Kiedy Cola zacznie znów chudnąć trzeba będzie przejść na zastrzyki.

Prosimy o pomoc, bardzo się o nią martwimy...

26.06.25

Na dzisiejszej wizycie Cola miała pobraną krew oraz próbkę z uszu. Zeskrobiny zostały wysłane do laboratorium. Niestety uszka zaczęły mocno łysieć a skóra zrobiła się twarda i zaczęła odchodzić warstwami.. wyniki z krwi będą w poniedziałek, wyniki z uszu za około 3 tygodnie.

Za dzisiejszą wizytę mamy do zapłaty 346zł, została ona odroczona. Dzięki temu mamy (aż albo tylko) tydzień na uzbieranie i opłacenie całej kwoty..

Niestety wypłata dopiero za 2 tygodnie a po wynikach prawdopodobnie musimy być na kolejną wizytę. W planach mamy też wprowadzić coś co pomoże Coli z bólem chorych uszu..