Mieć znowu swoje miejsce...
Mieć znowu swoje miejsce...
Our users created 1 232 075 fundraisers and raised 1 366 022 132 zł
What will you fundraise for today?
Description
Długo zastanawialiśmy się z moim bratem czy założyć tę zrzutkę, pewnie sami rozumiecie, że sytuacja nie jest dla nas komfortowa. To naprawdę ciężkie prosić o pomoc... Jednakże po gruntownym przeanalizowaniu sytuacji dotarło do nas, że nie damy rady sami. Ci, którzy nas znają, wiedzą, że my często pomagamy ludziom - ot tak, człowieczeństwo. Nasze rodziny (moja i brata) nie potrafią przejść obok potrzebujących obojętnie. Udało nam się również przekazać to naszym dzieciom :)
6 marca bieżącego roku nasz tato stracił wszystko, WSZYSTKO. Awaria instalacji spowodowała pożar, a brak dostępu do hydrantów (do wody) pozwolił pożarowi strawić cały jego dobytek. Nasz tato uratował się w tym co miał - klapki i pidżama - dzięki sąsiadowi Marcinowi, który wszedł do góry po naszego ojca pomimo płomieni i dymu. W chwili gdy tato przebywał w szpitalu około 1 w nocy - my (brat i ja) wróciliśmy na zgliszcza, by spróbować odnaleźć to co dla ojca mogło mieć wartość. Szukaliśmy zdjęć, tych ślubnych. Po śmierci mamy tylko to stanowiło jakąś wartość dla taty.
Czeka nas ogrom pracy i ogrom wydatków. Do remontu jest wszystko: wymiana drzwi, okna, elektryka - zresztą wszystko widać na filmach. Nie ma mebli, najmniejszego sprzętu, nie ma nic... Z racji tego, że ojciec wypracował sobie emeryturę - nie należy mu się pomoc w postaci mieszkania socjalnego, gdyż ma dochód.
Zobowiązujemy się z moim bratem do udokumentowania wszystkich wydatków. A jeśli cudownie się zdarzy, że zostaną jakieś środki ze zrzutki - przekażemy je na cel, który wskażą darczyńcy.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.