Witam wszystkich ludzi o dobrym sercu, którym nie brakuje empatii i chciał bym prosić o pomoc w zebraniu kwoty 10.000 zł, którą muszę uiścić w Urzędzie Skarbowym, który to urząd powołał już komornika w celu wyegzekwowania w/w kwoty. W normalnej sytuacji nie prosił bym nikogo o pomoc, bo raczej zawsze takie sprawy załatwiałem sam ale moja sytuacja na dzień dzisiejszy się zmieniła na tyle, że niestety ale muszę prosić o pomoc, ponieważ straciłem pracę i obecnie w dobie korona wirusa, który rozszalał się na całym świecie to pracodawcy raczej wolą zwalniać ludzi a nie ich przyjmować. A do tego złapało mnie coś takiego jak dyskopatia, która potrafi skutecznie unieruchomić mnie na dobre dwa tygodnie zanim to odpuści, co skutecznie uniemożliwia mi podjęcie jakiejkolwiek pracy na dzień dzisiejszy. Wszystkim tym którzy są w stanie przekazać mi tą przysłowiową złotówkę z góry serdecznie i z głębi serca dziękuję.