Podaruji trochę samodzielności.

" Mam na imię Daniel...

Dnia 25 sierpnia 2012 r. uległem wypadkowi ,z którego nic nie pamiętam. W każdym razie przebywałem w śpiączce przez prawie pół roku,straciwszy węch, widzenie w jednym oku,częściowo w drugim oku, całkowitą sprawność po stronie lewej(paraliż) oraz przechodząc dwie trepanacje mózgu.

Dzięki mojej mamie zostałem wybudzony i pomału pod jej opieką dochodzę do siebie. Jestem po wypadku dwunasty rok i nadal nie chodzę,wciąż czekam,aż uzbieram pożądana sume.Problemem jest zejście czy wejście na trzecie piętro gdzie mieszkamy, a przecież muszę, ale i też bardzo chcę ,aby móc udać się choćby do dentysty czy na spacer.

Duże koszta pochłaniają rehabilitacje,które przynoszą postępy i ciężko mi bardzo uzbierać na turnusy na egzoszkielecie,której koszta spędzają sen z powiek mnie,a w szczególności mojej mamie,która stara się ,abym znów był samodzielny i chodził. Stąd wynika moja prośba o wsparcie mojego pomysłu w uzbieraniu potrzebnej kwoty. To urządzenie poprawi komfort mojego skomplikowanego życia, pozwoli mi choć na odrobinę samodzielności oraz przyczyni się , abym nie był uwięziony w czterech ścianach na kolejne lata. Pomóżcie mi się wydostać z czterech ścian 🙏,znow jestem uwięziony, rodzice chorują i nie mają siły mnie zwozic. Może ktoś by zechciał sprzedac mieszkanie na parterze lub się zamienić 🙏🙏🙏

Można pomóc poprzez:

http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/dabrowski_daniel.html?highlight=WyJkYW5pZWwiLCJkYWJyb3dza2kiLCJkYW5pZWwgZFx1MDEwNWJyb3dza2kiXQ==

lub wysyłając sms :

na nr. 75 165 o treści POMOC 3558

Dziękuję.