Na czynsz i okna dla chorej Pani Grażyny
Na czynsz i okna dla chorej Pani Grażyny
Our users created 1 226 295 fundraisers and raised 1 348 410 359 zł
What will you fundraise for today?
Description
To jest Pani Grażyna. Pani Grażynie kilka lat temu pękł w głowie tętniak. Zbieg okoliczności pozwolił uratować życie Pani Grażyny. Po dwóch operacjach była w śpiączce przez pół roku, a kolejny rok zajęła rehabilitacja ponieważ po pół roku leżenia w szpitalnym łóżku waga ciała Pani Grażyny wynosiła około 30 kg. Kiedy Pani Grażyna była w śpiączce jej mieszkanie zostało okradzione z cennych przedmiotów. Najcenniejsze czyli życie na szczęście zostało. Rok kiedy trwała rehabilitacja pochłonął całe oszczędności z uwagi na cenę leków i zabiegów. 2 lata temu po 2 letniej walce z chorobą w wieku 86 lat zmarł mąż Pani Grażyny. Jak się okazało zaciągnął na siebie masę pożyczek pozabankowych. Ilość pism, telefonów, gróźb i straszenia od firm windykacyjnych i komorników sprawiło, że Pani Grażyna rozchorowała się na bardzo ciężka depresję. Do tego z biegiem czasu doszły otępienie ,demencja, ogromne zaburzenia pamięci i ogólne pogorszenie stanu fizycznego. Dzisiaj Pani Grażyna znajduje się w szpitalu na oddziale psychogeriatrycznym. Jak się okazało po za masą długów od których odsetki rosną szybciej niż Pani Grażyna może spłacać doszło zadłużenie w w spółdzielni mieszkaniowej. Rok temu Pani Grażyna podpisała ugodę ze współdzielnią o rozłożenie długu na raty. Początkowo dług był spłacany jednak koniec końców ilość długów, zobowiązań i choroby sprawiły,że dług urósł do 6000 zł. Pani Grażyna dzisiaj nawet nie wie ile i gdzie ma zoobowiazania. Stan zdrowia wykorzystali oszuści którzy podając się za jedną z firm energetycznych wcisneli Pani Grażynie podwójną umowę na prąd co skutkowało tym, że na przemian Pge i Centrum Energetyczne odcinali Pani Grażynie prąd. Lekarze w na oddziale psychogeriatrycznym stwierdzili, że Pani Grażyna nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji i wymaga 24 godzinnej opieki. 872 zł według polskiego prawa przekracza limit socjalny w związku z czym Pani Grażyna nie ma co liczyć na pomoc państwa. Nie możliwości możliwości spłacić całości długu ponieważ po zajęciach komorniczych ma 872zl emerytury netto - na rękę. Nie pozwólmy aby Pani Grażyna została wyrzucona z mieszkania! Pieniądze trzeba zebrać jak najszybciej aby spłacić dług w wspólnocie mieszkaniowej, która przekazała sprawę do sądu i założyć okna zanim przyjdzie zima! Pomóżmy osobie, która przez całe życie pomagała innym!
To jest Pani Grażyna.
Pani Grażynie kilka lat temu pękł w głowie tętniak.
Zbieg okoliczności pozwolił uratować życie Pani Grażyny.
Po dwóch operacjach była w śpiączce przez pół roku, a kolejny rok zajęła rehabilitacja ponieważ po pół roku leżenia w szpitalnym łóżku waga ciała Pani Grażyny wynosiła około 30 kg. Kiedy Pani Grażyna była w śpiączce jej mieszkanie zostało okradzione z cennych przedmiotów.
Najcenniejsze czyli życie na szczęście zostało.
Rok kiedy trwała rehabilitacja pochłonął całe oszczędności z uwagi na cenę leków i zabiegów.
2 lata temu po 2 letniej walce z chorobą w wieku 86 lat zmarł mąż Pani Grażyny. Jak się okazało zaciągnął na siebie masę pożyczek pozabankowych.
Ilość pism, telefonów, gróźb i straszenia od firm windykacyjnych i komorników sprawiło, że Pani Grażyna rozchorowała się na bardzo ciężka depresję.
Do tego z biegiem czasu doszły otępienie ,demencja, ogromne zaburzenia pamięci i ogólne pogorszenie stanu fizycznego. Dzisiaj Pani Grażyna znajduje się w szpitalu na oddziale psychogeriatrycznym.
Jak się okazało po za masą długów od których odsetki rosną szybciej niż Pani Grażyna może spłacać doszło zadłużenie w w spółdzielni mieszkaniowej.
Rok temu Pani Grażyna podpisała ugodę ze współdzielnią o rozłożenie długu na raty. Początkowo dług był spłacany jednak koniec końców ilość długów, zobowiązań i choroby sprawiły,że dług urósł do 6000 zł.
Pani Grażyna dzisiaj nawet nie wie ile i gdzie ma zobowiazania. Stan zdrowia wykorzystali oszuści którzy podając się za jedną z firm energetycznych wcisneli Pani Grażynie podwójną umowę na prąd co skutkowało tym, że na przemian Pge i Centrum Energetyczne odcinali Pani Grażynie prąd.
Lekarze w na oddziale psychogeriatrycznym stwierdzili, że Pani Grażyna nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji i wymaga 24 godzinnej opieki. 872 zł według polskiego prawa przekracza limit socjalny w związku z czym Pani Grażyna nie ma co liczyć na pomoc państwa.
Nie możliwości możliwości spłacić całości długu ponieważ po zajęciach komorniczych ma 872zl emerytury netto - na rękę.
Nie pozwólmy aby Pani Grażyna została wyrzucona z mieszkania! Pieniądze trzeba zebrać jak najszybciej aby spłacić dług w wspólnocie mieszkaniowej, która przekazała sprawę do sądu i założyć okna zanim przyjdzie zima!
Pomóżmy osobie, która przez całe życie pomagała innym!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam za Was kciuki!
Trzymam kciuki!
Zdrówka życzę, będzie dobrze
❤️
Trzymam kciuki i dużo zdrowia . Proszę również o pomoc w zbiórce pieniędzy na remont mieszkania rodziców. Dziękuję za każdą złotówkę a8mwk5