id: 5yd8fm

Hepi cierpi, walczy z chorobą i woła o pomoc

Hepi cierpi, walczy z chorobą i woła o pomoc

Our users created 1 261 097 fundraisers and raised 1 447 232 685 zł

What will you fundraise for today?
Create fundraiser

Description

Aktualizacja 18 stycznia: Hepi odszedł, nie mam słów więcej

Aktualizacja 14 stycznia:

po 12 dniach poprawy przyszedł kryzys, Hepi słabiutki, nie ma apetytu i ma bardzo złe wyniki morfologii krwi. Liczba krwinek czerwonych spada dramatycznie, poniżej stanu sprzed operacji i z 4 stycznia. USG pola pooperacyjnego prawidłowe jednak w okolicach wątroby niejasne. Jutro kolejna morfologia. 

Jedyna nerka Hepiego pracuje dobrze i wyniki nerkowe poprawiły się.

Aktualizacja: Drodzy Państwo, Hepi bardzo szybko wraca do formy po tej strasznej operacji. Ile ten Pies ma mocy i woli walki, mój Twardziel. Umacnia mnie w przekonaniu, że jest jak ten żubr, jak szarotka - mocny i pod ochroną.

Podobnie jak i Państwo tutaj - Żubry i Szarotki nadziei, a także jak niezwykła, anonimowa Osoba, która wprost do lecznicy, po kontakcie telefonicznym z Panią weterynarz, zapłaciła lwią część mojego dotychczasowego zobowiązania.

Z serca wszystkim Państwu Darczyńcom dziękuję.

Pragnę powiadomić, że środki z tej zbiorki, które przekroczą bieżący rachunek w lecznicy Hepiego, za Państwa pozwoleniem, przeznaczę na konsultacje, badania i działania onkologiczne, które są przed Hepim. Raz jeszcze gorąco dziękujemy, Hepi i Anna.

Jestem Anna Soczewińska, proszę o pomoc w leczeniu mojego pieska. Hepi cierpi i woła o pomoc, a ja... ja nie mogę stracić dwóch moich Najważniejszych Psów jednego po drugim.

Nie zniosę tego.

3 godziny i 20 minut we wtorek 31 grudnia, pilna operacja, usunięta śledziona, usunięta pęknięta nerka z wielkim guzem, rokowania: 20% szans,

a jednak HEPI PRZEŻYŁ ...

28 grudnia - guzy śledziony wyszły przypadkiem w związku z badaniami kręgosłupa. RTG: Kręgosłup w porządku, USG: śledziona i lewa nerka powiększone, z guzami, wyniki badań krwi słabe.

Na tyle groźna sytuacja, że operacja najszybciej,

jak się da, po 2-3 dniach wzmacniania pieska kroplówkami i zastrzykami.

Tak - w skrócie - mogę opisać koszmar, który stał się Hepiego i moim udziałem w końcówce roku.

1 stycznia piesek wrócił do domu i walczymy.

Hepi, mimo swoich 11 lat jest mocny i szybko odzyskuje siły. Dobrze reaguje na leczenie pooperacyjne, ma apetyt. Trzeba wprowadzić dietę nerkową - dopiero rozpoznaję temat, chyba będę gotować w domu, bo karmy wet. są strasznie drogie.

Za niedługo będą wyniki kontrolnego badania krwi,

a za 4 tygodnie wyniki badań usuniętych narządów, okaże się jaki rodzaj nowotworu zaatakował moją psinę. Bardzo się boję, tym bardziej, że 14 października pożegnałam innego mojego pieska Izydora, który także miał nowotwór - w jego przypadku guz był ukryty pod łopatką i po miesiącu różnych badań dopiero rezonans magnetyczny dał diagnozę. Złośliwy, nieoperacyjny, brak rokowań. Badania, próby ratowania Izydora, eutanazja i kremacja pogrążyły moją duszę i pochłonęły wszystkie moje i pożyczone od przyjaciół pieniądze, jeszcze nie oddałam wszystkiego, a teraz nagle spadły wydatki na leczenie Hepiego. Pragnę aby wyzdrowiał, zrobię wszystko, nie mogę stracić dwóch moich Najważniejszych Psów jeden po drugim. Nie zniosę tego. Już zapłaciłam 1 tys., (za który miał być dokupiony opał do ogrzewania). Zostały do zapłacenia jeszcze 2 tysiące zł (w tym badania histopatologiczne). Mam niewielką emeryturę i tym razem muszę prosić, błagać o pomoc. Każda, najmniejsza nawet wpłata pomoże. Proszę, pomóżcie. Hepi i Anna.


There is no description yet.

There is no description yet.

Location

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!