pomoc na leczenia dejzi
pomoc na leczenia dejzi
Our users created 1 232 070 fundraisers and raised 1 366 013 720 zł
What will you fundraise for today?
Description
hej,nazywam się nikola. Wczorajszej nocy (9.11) o godzinie 2.06 dejzi zaczęła bardzo wymiotować zaczęła jej ślina lecieć oraz nie była w stanie utrzymać się na nogach kiwalo ją bardzo. odrazu zaczęliśmy szukać weterynarii która jest czynna całą dobę znaleźliśmy taką na wilanowie zadzwoniliśmy i odrazu ruszyliśmy samochodem w trakcie jazdy atak nie przechodził. Po przyjeździe na miejsce odrazu zaczęły się badania dostała bardzo dużą ilość leków oraz dwie kroplówki lecz nic nie działało po jakimś czasie dostała bardzo silne leki które zaczęły działać,Atak trwał parę godzin. W tym czasie zapłaciliśmy zaliczkę 400 zł. Rano dostaliśmy telefon że jej stan się polepszył ale nadal nie jest w dobrym stanie ale można przyjechać i wyjść z nią na spacer aby nie czuła się odrzucona. Oczywiście przyjechałam jak najszybciej mogłam wyszłam z nią na spacer była osowiała ale strala się cieszyć i nadal nie stała stabilnie ale już było dużo lepiej. Po konsultacji z lekarzem dostaliśmy wiadomość że ma padaczkę idiotopatyczna czyli taką której przyczyną jest nie znana oraz przychodzi w wieku o 4-7 lat i będzie przyjmować leki do końca życia. Zostawiliśmy ją do wieczora ponieważ miała być podana dawała leków aby sprawdzić czy napewno leki działają.Wieczorem dostaliśmy telefon że w trakcie badań bardzo spał jej potas i że możemy ją zabrać ale nadal to nie jest dla niej bezpieczne oczywiście zdecydowaliśmy się na pozostawienie jej na jeszcze jedną noc na obserwację oraz badania rano o 6 dostaliśmy telefon że możemy ją odebrać ponieważ bardzo płacze i tęskni a jej stan jest stabilny oczywisicie pojechałam jak najszybciej i odebrałam psa zapłaciliśmy 1528zl potwierdzenia będzie w zdjęciach. Podróż była bardzo głośna ponieważ bardzo piszczała wyła ale wysiadając się uspokoiła. Wchodząc do domu wydawało się jakby nie pamiętała tego miejsca i zaczęła chodzić sprawdzać cały dom po czym się położyła i przespała prawie cały dzień. Niestety czekają nas badania w czwartek oraz dawka leków na kolejny miesiąc a nawet miesiące pani powiedziała że to koszt około 3 tysięcy.Niestety mama pracuje jako jedyna ma dzieci i ciężko jest pokryć koszty leczenia oraz utrzymanie dlatego zdecydowaliśmy się o pomoc. Nie mam zdjęć z trwania ataku bo nie myślałam o tym ale mam że spacerku.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.