Witam Was kochanie.Zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc.4 lata temu przeszłam operacje kręgosłupa ledzwiowego na potwierdzenie dołączyłam zdjęcia dokumentów od lekarzy.Teraz jestem w podobnej sytuacji tylko jest jeszcze dla mnie ratunek rehabilitacja u znanego lekarza-fizjoterapeuty.Niestety nie stać mnie na nią gdyż sama wychowuje córkę mój mąż nie żyje,wynajmujemy mieszkanie i po opłaceniu wszystkiego zostaje mi 1200 zł na życie.Oprocz kręgosłupa lecza się przewlekle na nerwice i stany depresyjne.Jestem osobą pracującą,ale niestety zarabiam najnizsza krajowa i ledwo wiąże koniec z koncem.Na domiar wszystkiego jeszcze nie mam za co kupić córce podręczników do szkoły,A rok szkolny już za rogiem.Kiedys kiedy kręgosłup miałam zdrowy pomagałam charytatywnie bezdomnym piasków przyjeżdżał do mnie z całej Polski dawałam im imiona,zywilam,opiekowała się i szukałam dobrych domków najlepszych pod słońcem.Niestety z operacją kręgosłupa zmieniłam też miejsce zamieszkania i już nie mogę działać tak jak kiedyś nad czym bardzo ubolewam:(Kochani jest mi bardzo głupio prosić o pomoc,ale nie mam wyjścia jeżeli moglibyście wesprzeć moja zbiórkę bede bardzo wdzięczna za pomoc.