W ostatni weekend czerwca miałam ogromny zaszczyt brać udział w projekcie SZERPOWIE NADZIEI.

Jest to niebywały projekt, w którym wolontariusze pomagają zdobywać szczyty Tatr osobom z niepełnosprawnościami.

Poznałam dzięki temu dziesiątki wspaniałych ludzi, odbyłam setki inspirujących rozmów... i oczywiście zaowocowało to szalonym pomysłem!

Postanowiłam z Waszą pomocą zebrać fundusze na spełnienie marzeń kilku osób, które poznałam i POKOCHAŁAM.

Nie da się inaczej 💙

Te osoby i ich rodziny, walczą o przetrwanie każdego dnia, nie mając już funduszy na spełnianie swoich marzeń...

Dlatego potrzebuje Was żeby DOBRO SIĘ POMNOŻYŁO!💙

Pierwszą z tych osób jest Ania.

Poniżej kilka słów od jej Mamusi Joli 💙

"Ania ma 29 lat.

Mieszkamy w Trzebini (małopolskie).

W 2019 roku zdiagnozowano u Ani w Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach stwardnienie zanikowe boczne.

Choroba ta wywołała u niej głęboką depresje i niestety skutecznie małymi krokami zamyka ją w domu.

Ania skończyła Technikum Lotnicze w Rzeszowie jako pilot awioniki.

Latała szybowcami, chciała też latać samolotami lub chociaż sterować lotem, ponieważ znała język angielski techniczny.

Do tej pory w wolnych chwilach gdy wie, że ktoś bliski poleciał do jakiegoś kraju, całym czas śledzi jego lot.To jej pasja.

Nie opuszcza, żadnego pokazu lotniczego w kraju .

To trzyma ją jeszcze przy życiu.

Stara się nie poddawać.

Tato zawsze jej towarzyszy, choc zdrowie juz nie te..."

LOT NAD TATRAMI!

brzmi dobrze?!

Zbieramy na LOT, NOCLEG I PALIWO NA DOJAZD.

dla nas niewiele dla Anki, marzenie życia!

To co, zrobimy to?!

#cośdobregodlaAni