Na leczenie psa po wypadku samochodowym
Na leczenie psa po wypadku samochodowym
Our users created 1 233 525 fundraisers and raised 1 370 608 045 zł
What will you fundraise for today?
Updates7
-
Mamy wyznaczoną drugą operację -biodra. Odbędzie się 17 marca w Grodzisku Mazowieckim u dr.Dagmary w klinice DagaWet :)
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witam bardzo proszę o pomoc dla jednego z 8 moich psów. Do tej pory to ja pomagałam zwierzakom porzuconym po lasach, złomowiskach czy na ulicy. Tym razem jednak potrzebuje wsparcia. Jeden z moich psiaków wyplatał się na spacerze z zabezpieczenia i wpadł pod samochód.. 12 lutego zawieźliśmy go do kliniki. Diagnoza- Ma złamaną kość ramienną przednią, ma też przestawione biodro i tylną łapę. Będzie potrzebował 3 operacji na przednią i tylną łapę oraz biodro żeby wszystko mu się dobrze zrosło. Poza złamaniami ma obite płuca ale jego stan jest stabilny. Niestety koszty operacji mnie trochę przerosły. Bardzo proszę o cegiełkę dla Nerusia.
15.02.2021 Po konsultacjach z innymi lekarzami okazało się że operacje niestety jednak są konieczne inaczej Nero przestanie chodzic.
Kilka słów o Nerze.
Nero ma obecnie 4 lata, a z nami jest od momentu jak miał ok. 3 tygodnie. Dlaczego tak wcześnie? Ponieważ jego mama go odrzuciła. Biorąc go nie wiedzieliśmy tak naprawdę nic o nim. Przez parę miesięcy wychowywał się z jedna z moich suczek. Ona już miała szczeniaki więc wiedziała jak się nim zaopiekować. Nero dokazywał i stopniowo ujawniał przed nami swój charakter. Kilka razy napędził nam strachu - kilka przykładów:
•Kiedyś wyszłam z partnerem na chwilę do ogrodu, a on został w domu i ustawił sobie piramidę sięgającą od podłogi do blatu kuchennego, żeby tylko dostać się do okna i zobaczyć co my tam robimy. Przy okazji postanowił również zjeść całą duża tabliczkę czekolady z karmelem i orzechami, która tam właśnie leżała. To był dla mnie szok, bo wiem, że psy nie mogą jeść słodyczy a on w wieku ok. 2 miesięcy zjadł czekoladę większą niż on sam i to jeszcze taką słodką. Chociaż skubaniec myślał chyba że się nie domyśle, bo zostawił też coś dla mnie (1 kostkę) w opakowaniu.
•Musieliśmy podjechać do sklepu, nauczeni poprzednim zajściem sprzątnęliśmy ze stołu wszystko co jak nam się wydawało było atrakcyjne do jedzenia. Mimo wszystko okazało się jednak, że mały Neruś ma inną definicję słowa "jedzenie", więc znowu zrobił sobie drabinkę, wspiął się na blat i ściągnął 1 kg cukru. Pół opakowania zjadł, pół rozsypał... Zaczęliśmy się zastanawiać czy nie ma jakiejś choroby np. cukrzycy bo ciągnie go strasznie do słodkiego - na szczęście Pani weterynarz wykluczyła taką możliwość.
•Mama mojego partnera pół dnia tarła włoski ser-parmezan. Nerek stwierdził, że zapach jest przyjemny, więc wyczaił moment kiedy ona na chwile spuściła go z oczu. Tak jak już się domyślacie oczywiście zjadł go ‐ całą miseczkę świeżo startego na drobnych oczkach parmezanu. Przyszła teściowa nie była pocieszona z tego powodu, jednak psiak był przeszczęśliwy, że mógł skosztować parmezanu specjalnie sprowadzonego z Włoch.
-Teraz fajnie jest wspominać i śmiać się z tego wszystkiego, ale wtedy naprawdę się o niego bałam.
Nero potrafi być małym łobuziakiem, co doświadczałam np. poprzez to, że od szczeniaka uwielbiał on papier... Chusteczki wyciągane z pudełka, chusteczki w opakowaniu, papier toaletowy, papierowy ręcznik po prostu papier w każdej postaci... Niejednokrotnie zdarza mi się zapominać zamknąć drzwi od łazienki wychodząc do pracy, co skutkuje tym, że po powrocie mam cały dom do sprzątania bo mój kochany psiak postanawia „ozdobić wnętrze”.
Nasza działka nie jest duża, bo ma 1000 m² ale mamy własny ogród, a to duży plus przy naszym stadku. Psy uwielbiają się w nim bawić (chociaż mama czasem krzyczy, że jej kwiatki zmieniają miejsce), robić obchód i wracać do domu, szczególnie teraz zimą kiedy jest zimno i marzną im łapki szczególnie lubują się w zagrzewaniu się w łóżeczku. Latem rozstawiamy im baseny - są przeszczęśliwe - mokre wbiegają do domu i tak, też się kładą na łóżkach jeśli zapomnimy pozamykać drzwi.
Nasze psiaki są rozpieszczane. Magiczne słowa to "ciastko", " spacer", "jedziemy nad wodę", "zabawka". Nero uwielbia wodę oraz jazdę samochodem, dlatego największą frajdę ma w okresie letnim, w którym mój chłopak zabiera go na plażę. Ma wtedy szansę się trochę wyszaleć i wraca cały radosny.
Oprócz 8 psów mamy też 3 koty oraz króliki. Nigdy nie planowaliśmy mieć tak dużej ilości zwierząt, jednak losowe wydarzenia w życiu spowodowały, że znajdowaliśmy się w miejscu, w którym te zwierzaki potrzebowały pomocy. Nie potrafiliśmy odmówić jej żadnemu z nich, bo uważamy, że każde życie jest cenne. Wiąże się to oczywiście z dużym nakładem pracy, co najlepiej mi się kojarzy z historią gdzie moje pieski postanowiły znowu dodać coś od siebie i rozwaliły opakowanie 5,5 kg drobnych trocin dla gryzoni... Uwierzcie mi, że po wejściu do domu nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać... Wszystkie zwierzaki oraz meble zastałam w trocinach. Dosłownie były wszędzie (w salonie - na fotelach, kanapie, stoliku, w kuchni - na blatach, kuchence, zlewie, w łazience - gdzie tylko się dało, w pokojach - na łóżkach, ubraniach, meblach... Jedno łączyło to wszystko w całość - podłoga. Pamiętam, że parę godzin zajęło nam wtedy samo czyszczenie dywanów.
Neruś jest psem łagodnym, zawsze znajdzie czas żeby się przywitać. Na widok człowieka merda ogonkiem jak helikopter i opowiada w swoim języku co dzisiaj robił. Bije od niego tyle miłości i szczęścia, że patrząc na niego każdy się uśmiecha.
Dlatego też te operacje są mu bardzo potrzebne. Chcemy, żeby znowu mógł stanąć na nogi i bawić się z pozostałymi zwierzakami, które bardzo go wspierają koczując przy klatce w której aktualnie przebywa. Widać po nim, że nie może się już doczekać kiedy znowu będzie mógł z nimi biegać i się bawić.
Trzymajcie kciuki za jego leczenie 😉
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Powodzenia