Pod pod koniec zeszłego roku po 10 latach wspólnego życia Róża zachorowała myślałam ze to chwilowe i moja 14-letnia seniorka da radę bo zawsze była silna. Niestety wykryto u niej zespół Cushinga w jej przypadku guza nadnercza który jest nieuleczalny. Zaczęliśmy leczenie Vetorylem 30mg. Po tygodniu podawania leku Róża zaczęła się czuć coraz gorzej, zaczęły się krwawe biegunki, brak reakcji na otoczenie i przestała chodzić, przy każdej próbie przewracała się. Dzielnie dzień w dzień nosiliśmy ją z partnerem po schodach i ze schodów na 4 piętro i podtrzymywaliśmy kuper aby miała chociaż zalążek prawdziwego życia w tamtym czasie. Przed problemy neurologiczne dowiedzieliśmy się też że Róża ma guza w mózgu. Dostaliśmy wyrok bez daty, albo Cushing ją pokona albo guz mózgu.

(To objawy Cushinga)

Na dzień dzisiejszy Róża ma sparaliżowaną prawą stronę pyska i problemy z koordynacją ruchową która uniemożliwia jej dłuższe spacery niż "koło bloku" i dodatkowo stare zerwanie więzadła krzyżowego kolana przerodziło się w zwyrodnienia kolana co powoduje ocieranie się kości o kość i niestety nie możemy nic z tym zrobić.

Chcielibyśmy prosić o pomoc w zakupie wózka dla Róży, przed chorobą kochała długie spacery z nami i naszym drugim psem a jej kompanem Karmelem. Na chwile obecną dziewczyna chodzi za nami, mam nadzieję ze dzięki wózkowi będzie mogła podróżować PRZED NAMI! :D

DZIĘKUJEMY ZA KAŻDY GROSIK, NAWET NAJMNIEJSZA ZLOTÓWECZKA PRZYBLIŻA NAS DO SPEŁNIENIA MARZEŃ O LEPSZYM ŻYCIU NASZEJ RÓŻY❤️



Weronika Górecka & Mateusz Pakosz ❤️