Drodzy Przyjaciele Znajomi . Zakładamy ta zbiórek ze względu na to że potrzebujemy pomocy , nasze możliwości się skończyły a czeka Nas jeszcze długa droga . Wiemy że zawsze znajdzie się ktoś komu coś się nie spodoba i będzie Nas hejtował. Trudno poradzimy sobie z tym dla Nas najważniejsze jest Nasze dziecko I zrobimy wszystko dla Niego . 10 marca Gabryś trafił do szpitala, po tym jak w domu zrobił się siny z pajęczynka na klatce piersiowej . Na miejscu okazało się że jego CRP gdzie granica jest 5 u niego było 400 diagnoza Zakazenie układu moczowego oraz białko w moczu . Przez pierwsze prawie 2 tygodnie Gabryś gorączkował po 7 razy dziennie dostając leki przeciwgorączkowe . CRP spadało i nadal spada bardzo po woli na obecną chwilę jest 196 . Kamica nerkowa jest bardzo duża i po wyjściu że Szpitala w Bydgoszczy w którym teraz jesteśmy będziemy skierowani do szpitala w Dziekanowie który zajmuje się badaniem nerek i tam Gabriel przejdzie zabiegi ( pobyt tam to już nie tydzień dwa a nawet do 2 miesięcy zależy jak wszystko będzie się rozwijało) W Bydgoszczy jesteśmy już 3 tygodnie na zmianę z mężem jesteśmy cały czas obecni ( na 90 % święta spędzimy na odziale gdzie Gabryś dostał izolatkę by móc się czuć swobodnie i mieć swoją intymność gdyż ma wkłucie centralne oraz cewnik założony. Dojazdy są kosztowne tym bardziej że nie posiadamy swojego auta . Wczoraj miał robione UroTk dziś bedzie wiadomo w jakim stanie sa nerki .Przygotować musimy się też na wyjazd po wyjściu z tąd jedno z nas będzie musiało być na stałe z Gabrysiem wymiana będzie możliwa raz na jakiś czas że względu na to że.mamy w domu 7 letnia córkę która też wymaga opieki . Będziemy wdzięczni za każdą pomóc. Gabriel to bardzo mądry i silny 16 latek który w swoim życiu przyszedł tak dużo że nikt nawet za największe miliony nie chciałby się.z.nim zamienić. Ale już widzimy że jego energia i siła znika i jest zmęczony tym wszystkim. My jakoś rodzice staramy się jak mozemy i kto Nas zna wie że zrobimy dla Naszych dzieci wszystko ( a kto Nas nie zna tylko słucha innych będzie hejtowal więc z góry mówię zamień się z rodzicem dziecka niepełnosprawnego włóż jego buty przejdź jego drogę a potem Hejtuj ) i potrafimy też pomóc innym i sprawić radość ale teraz sami potrzebujemy malego wsparcia . NOWE WIEŚCI :GABRYŚ do 10 kwietnia przebywał w szpitalu w Bydgoszczy . Od tego czasu jest w Zielonej Górze w Centrum Zdrowia Matki I dziecka . Przeszedł tutaj zabieg wdrożenia cewnika bezpośrednio do Nerki . W następnej kolejności czekają go dlugogodzinne zabieg na dwóch otwartych Nerkach potem długi pobyt w szpitalu oraz Dializy. Gabryś jest zmęczony psychicznie ta cała sytuacja . Każda pomoc dla Nas jest ważna i za każdą z całego serca dziękujemy ❤️❤️❤️❤️