Hej wszystkim, mój problem zaczął się kiedy zostałem okradziony na kwotę 3.5 tysiąca złotych. Pracowałem na etacie i nie miałem możliwości zorganizować pieniędzy na życie. Wtedy zrobiłem coś czego nie zapomnę do końca życia, wziąłem pierwszą pożyczkę pozabankową:,, chwilówkę", powiedziałem sobie wtedy, że bez problemu uda mi się zorganizować pieniądze na spłatę tej pożyczki, jednak w pracy zaraziłem się covid-19 co skutkowało przymusowym l4 i kwarantanną. Więc żeby żyć, postąpiłem jeszcze gorzej i zaciągnąłem kolejną chwilówkę. Tak oto wpadłem w pętle z której nie jestem wstanie wyjść. Podjąłem pracę na drugi etat, jednak to wystarcza jedynie na refinansowanie, które przedłuża tylko ten destrukcyjny proces. Próbowałem konsolidacji oraz wziąć kredyt, który pokryje wszystkie chwilówki aby móc spłacać to w ramach jednej raty, jednak z racji mojego wieku, ponieważ mam 22 lata nie posiadam żadnej zdolności, każda firma zajmująca się takimi sprawami dziękuję mi za rozmowę po pierwszych dwóch zdaniach. Ludzie mają większe problemy, zdrowotne jak i również finansowe, ale zrzutka to moja ostatnia szansa na normalne życie, przez to w jakiej znalazłem się sytuacji, nie jestem w stanie nic zaoferować swojej żonie i dziecku, przez moją głupotę oni również ponoszą tego konsekwencję. Dziękuję za każdą wpłatę i chęć pomocy której mi udzielicie.