Prosimy o pomoc dla Norki.

Nora to dziewięcioletnia suczka husky. Do tej pory była szczęśliwym psem gdy nagle zaczęła robić się coraz słabsza. Zaczęło się od problemu z poruszaniem się, było podejrzenie, że to przyczyna jej wieku bądź wagi. Następnie pojawił się wielomocz, w którym można było zauważyć krew. Norka dostała tabletki na zapalenie pęcherza. Krew przestała się pojawiać natomiast wielomocz nadal nie ustępował. Później było już tylko gorzej. Stała się ona apatyczna, ospała, brak reakcji na wołanie, brak apetytu, gorączka. Spacery stały się "karą" a nie przyjemnością jak było do tej pory. Po dokładnych badaniach padła diagnoza ANAPLAZMOZY. Dzięki której doszło do anemii. Anaplazmoza to podobnie jak borelioza czy babeszjoza, choroba przenoszona przez kleszcze. Przyczyną choroby jest zakażenie bakterią Gram-ujemną Anaplasma phagocytophium, która po dostaniu się do organizmu, wędruje z krwią do szpiku kostnego, a tam w białych krwinkach, zaczyna się namnażać. Wyniki Nory były słabsze z dnia na dzień. Krwinki czerwone ciągle spadały w dół. Ze względu na brak czasu, który w tym przypadku był bardzo kluczowy podjeliśmy decyzję o transfuzji krwi, której koszt wyniósł 1400 złotych. Nie oznacza to jednak, że jest ona już zdrowa, potrzebna jest jeszcze miesięczna kuracja antybiotykami. Do tej pory koszty wizyt przeszły kwotę 600 złotych. Mimo wszystko nie poddajemy się. Norka walczy o życie a my jej pomagamy i zrobimy wszystko co w naszej mocy aby mogła szczęśliwie żyć. Dlatego prosimy o pomoc i wpłatę chociaż symbolicznej złotóweczki. :) Dziękujemy.