Kochani, naprawdę bardzo jest mi ciężko prosić o pomoc, bo zazwyczaj radziliśmy sobie w lepszych bądź gorszych momentach - jak to w życiu - różnie bywa.. ale dnia 5 lutego 2024 mój świat i świat mojej całej rodziny legł w gruzach i nasze serca pękły na miliony kawałków. Walczymy o powrót do zdrowia i o lepsze jutro dla naszej ukochanej Mamy Ilonki , która jest po ciężkim udarze mózgu. Przed tym zdarzeniem - Mama (lat 63) była osobą bardzo sprawną, kontaktową, uśmiechniętą, pełną życia, wspierającą i pomagającą innym, nie było dla niej rzeczy niemożliwych ! Teraz walczy o powrót chociaż do 50% sprawności, a my stoimy bezradnie i nie wiemy co robić, błagamy o cud.! Państwowa rehabilitacja to niestety za mało, do tego wszystkiego terminy są bardzo odległe. Podjęliśmy decyzję, aby mamę leczyć prywatnie. Nie poddaje się, jest bardzo dzielna i silna, chcąc walczyć. Cały czas jest nadzieja że wróci do normalności. Łzy z tej całej bezradności same spływają jej i nam po policzkach. Niestety potrzebna jest długotrwała, intensywna rehabilitacja i opieka neurologiczna. Mama wymaga neurologopedy, który pomoże jej wyrazić to co czuje oraz to, co chce powiedzieć, a nie może ponieważ ma dużą afazję. Potrzebuje pomocy rehabilitanta, który pomoże jej usprawnić ciało (prawa strona na stopniu paraliżu) Potrzebuje specjalistycznej opieki lekarskiej, aby nie dopuścić do ponownego udaru. Niestety pieniędzy już zaczyna brakować. Dlatego bardzo proszę - prosimy o Waszą pomoc i wsparcie w tej tak bardzo trudnej sytuacji. Chcielibyśmy zebrać kwotę, którą pokryłaby koszty leczenia, opieki całodobowej i rehabilitacji na okres najważniejszych 2 miesięcy, które zadecydują o jej dalszej sprawności fizycznej i umysłowej ~ 48000 zł. Dziękujemy z całego serca każdemu z osobna, za każde udostępnienia i wpłaty ❤