Ale ten czas leci!!!

25 maja Michałek kończy 7 lat!

Mija też 6 lat jak ze szklanego ekranu prosto w nasze serca trafiła strzała amora i pokochaliśmy tego małego człowieka .

Michałek jest pogodnym chłopczykiem. Całe jego życie to niekończąca się rehabilitacja i różnego typu terapie oraz wizyty u specjalistów. Zdarza się, że dziennie nie ma nas w mieszkaniu nawet przez parę godzin, bo ten czas spędzamy w poradniach i na terapiach. Bywa też tak, że nasze mieszkanie zmienia się w salę rehabilitacyjną. Nie zapominamy oczywiście o normalnym życiu i odpoczynku (chociaż mogłoby być tego o wiele więcej), jednak aby Michałek jak najlepiej się rozwijał i osiągał coraz więcej, konieczna jest intensywna i systematyczna praca z wieloma specjalistami. Oprócz tego, w codziennym funkcjonowaniu niezbędny jest również zakup sprzętów ortopedycznych i medycznych.

Tylko miesięczna rehabilitacja to koszt ponad 6 tysięcy złotych.

Jest to hipoterapia, którą Michaś pokochał od pierwszego spotkania z koniem.

Vojta z Panią Izunią.

Rehabilitacja z Panem Grzesiem.

Czary mary w TROPIE z Panią Aldonką i Panią Justynką.

Tyfloterapia i Integracja sensoryczna z Panią Magdą, również w TROPIE .

Jak sami widzicie trochę tego jest i wszystko - niestety - sporo kosztuje. Stąd pomysł, aby z okazji urodzin Michałka zorganizować zbiórkę pieniędzy, co chociaż w części nas odciąży.

Liczymy, że nie jest Wam obojętny los naszego Misia. Prosimy Was o choćby drobną wpłatę lub o udostępnienie niniejszej zbiórki.

Pozdrawiamy wiosennie i z góry bardzo, bardzo dziękujemy,

Michaś z rodzicami, siostrą Marysią i bratem Jakubem.

Zapraszamy na stronę Misia, by poznać jego i jego historię.

facebook: Misiek-mały maratończyk

YouTube: Dobrze, że jesteś synku