Pomóżmy Nodiemu - pies z cukrzycą i ostrym zapaleniem trzustki
Pomóżmy Nodiemu - pies z cukrzycą i ostrym zapaleniem trzustki
Our users created 1 226 185 fundraisers and raised 1 348 141 209 zł
What will you fundraise for today?
Description
Nodi jest Yorkiem o maści złoto srebrnej i chyba jako jedyny york jakiego znam ma klapnięte uszy. Jako mały piesek był zawsze pełen życia, skory do zabawy i zaczepek. Uwielbiał spędzać czas na dworze. Biegać po wzniesieniach, w wysokiej trawie, po piasku czy po śniegu. Na spacerach ludzie gdy go widzieli mawiali jak słodko wygląda z tymi swoimi klapniętymi uszami i zawsze pytali co to za rasa.
W zeszłym roku w sierpniu zaczął mniej się ruszać, być przygnębiony, bez chęci do życia. Zabraliśmy go do weterynarza, z badań wyszło że Nodi jest zdrowy lecz utyka na prawą tylną łapkę. Zrobiono roentgen i okazało się, że ma zwyrodnienie prawego stawu biodrowego. Podano kwas hialuronowy by zabezpieczyć staw. Nodi wrócił do zdrowia na kilka dni. Kolejne dni sprawiały, że Nodi wyglądał jakby uchodziło z niego życie. Zabraliśmy go na badania które po powtórzeniu kilkukrotnym potwierdziły problemy z trzustką. Wyniki krwii wyszły ogólnie dobrze, z wyjątkiem lipazy która wyszła prawie dwukrotnie większa. Wskazanie na trzustkę. Weterynarz kazał zrobić USG. Z badania USG wyszło, że Nodiemu pękła trzustka i płyn który owy organ produkuje zaczął trawić go od środka. Nodi spędził dużo czasu na płynoterapii, powtarzanych każdego dnia badaniach krwii, USG by dowiedzieć się, że trzustka załatwiła dodatkowo dwunastnicę oraz nerki. Robiliśmy wszystko co kazał zrobić weterynarz by go uratować. Po dwóch tygodniach hospitalizacji oraz ostrej walki udało się. Nodyś przeżył i ma możliwość dalszego bytowania na świecie, ale spłaca się poprzez zostanie cukrzykiem. Zmiana życia o 180 stopni. Zawsze miał pełna miskę jedzenia do której mógł podejść i przekąsić gdy miał na to ochotę, a teraz miska zapełnia się tylko o wyznaczonych porach dwa razy dziennie, i to nie tak jak kiedyś ponieważ karma jest ważona.
Do marca 2024r. wszystko szło dobrze. Znów zaczął wyglądać na przybitego i bez chęci do życia. Wybraliśmy się na wizytę u weterynarza by zrobić badania. Wynik: znów trzustka. Tym razem lipaza wyszła ponad 3 razy większa niż być powinna. Znów zaczęliśmy płynoterapię i walkę o życie.
Koszty leczenia Nodiego są bardzo wysokie. Pierwsza część leczenia wyniosła ponad 15 000 zł. Teraz w ciągu 4 dni przekroczyliśmy kwotę 4000 zł. Każda pojedyncza wizyta z lekarstwami i terapią to koszt 500 - 1500 zł. Ale szanse na jego całkowite wyzdrowienie są naprawdę bardzo duże!
Postępy leczenia Nodiego można obserwować na instagramie: Nodi ma cukrzycę
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wracaj do zdrowia psiaku. Trzymamy mocno kciuki i pozdrawiamy z Gliwic
Dziękujemy <3