Kochani 27.12.2018 roku odeszla Marzena wiekszosci z nas znana jako Maja . Maja chorowala od kilku lat bardzo ciezko. Caly czas walczyla czesto przebywala w szpitalu od okolo 2 lat zostala sama z uwczas 6 letnim synkiem I straszna choroba ktora wkoncu ja pokonala. Nie miala tu nikogo po za synkiem I przyjaciolmi, jej cały rodzina była w Polsce . Maja byla pogodna i wesola osoba wrecz szalona i zawsze pozytywnie nastawiona do zycia.Dlatego tez zwracamy sie z prosba o pomoc w oplaceniu jej godnego pogrzebu ,przewiezienu jej urny do polski ( koszt pogrzeb oraz kremacji to 3,5 tyś funtów)oraz pomocy dla dziadkow aby mogli zabrac ze soba jej 8 letniego synka do Polski by mogl dorastac w jej rodzinnym domu by moglby wychowywac sie w spokoju I milosci. Nikt z rodziny nie byl przygotowany na to co sie stalo ani psychicznie ani finansowo. Bardzo prosimy o wszelka pomoc I udostepnianie naszej zbiorki . Za kazda pomoc dziekujemy z calego serca wszystkie datki zostana przekazane dla rodziców Maji.