Leczenie kotki z białaczką i FIPem
Leczenie kotki z białaczką i FIPem
Our users created 1 236 738 fundraisers and raised 1 378 991 034 zł
What will you fundraise for today?
Description
Bodzia to kotka odratowana ze wsi, gdzie służyła do łapania myszy i płodzenia dzieci. Od zawsze była najmniejsza i najsłabsza - w końcu ostatnia z miotu. Nadrabiała jednak charakterem, którego niejeden kot mógłby pozazdrościć. Bardzo proludzka, najważniejsze było dla niej znalezienie kolan do siedzenia i zjedzenie obiadu z ulubionym człowiekiem.
Całe jej życie walczymy z wieloma infekcjami, głównie układu oddechowego, które spowodowane są przez białaczkę, na którą Bodzia jest chora. Białaczka to u kotów choroba przenoszona drogą kropelkową - mogą zarazić się jedząc z jednej miski z chorym kotem lub myjąc się nawzajem. Nie spodziewaliśmy się jednak, że Bodzia zachoruje poważniej. Zaatakował ją jednak FIP, czyli zakaźne zapalenie otrzewnej. Choroba wywoływana jest przez koronawirus i nieleczona może szybko doprowadzić do śmierci. I chociaż wirus FeLV i FIP nie są nierozłączne to współistniejące zakażenie białaczką może predysponować do wystąpienia tej choroby.
Jak dowiedzieliśmy się o chorobie Bodzi? Przekażę głos mojej mamie, która pierwsza zauważyła, że coś jest nie tak:
Kotka przesypiała większość dnia, jej sierść zrobiła się szorstka, matowa i rozwarstwiała się, ewidentnie wskazując, że z kotem dzieje się coś złego. Do tego utrata apetytu, gorące ciałko, częste wycieczki do miski z wodą i brak ochoty na zabawy które wcześniej sprawiały frajdę. Kolejnym niepokojącym sygnałem był brzuszek jak balonik, nienaturalnie okrągły tym bardziej u Bogdanki, która zawsze była bardzo szczupłym kotkiem. Wieczorna wizyta w gabinecie weterynaryjnym potwierdziła wysoką temperaturę a USG jamy brzusznej odkryło zbierający się tam płyn. Pobrany przez lekarza ewidentnie wskazywał na FIP - był żółty i lepki. W tym przypadku badanie go to tylko formalność. Wtedy też dowiedziałam się, że czas nie jest naszym sprzymierzeńcem i należy podać jak najszybciej pierwsza dawkę leku. Lek, który musimy na własną rękę znaleźć i zakupić. Pomogli w tym ludzie o wielkich sercach i jeszcze większej empatii na jednej grup FB.
FIP da się leczyć, jest wiele przypadków ozdrowieńców nawet wśród kotów białaczkowych. Chorobę można jednak skutecznie wyleczyć - istnieją leki, które działają jednak są wciąż w fazie eksperymentalnej. Problemem jest niestety ich cena. Do kosztów leczenia dochodzą jeszcze koszty za suplementację, UGS kontrolujące poziom płynów w jamie brzusznej, badania krwi.
Widzimy poprawę już po pierwszych dawkach, dodatkowej suplementacji i podawaniu leków na apetyt.
Nie jest to jednak jeszcze nasza kotka - potrzebujemy Waszej pomocy aby ją odzyskać.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Damy radę!
Nie może być inaczej! Dzięki babolku! <3
kocham kotki i mam nadzieje ze sie uda wyzdrowiec!!!
Dziękujemy :D
Zdrowia! 💚
Dziękujemy :)
❤️
❤️
Zdrówka ❤️🥺
Dziękujemy! Walczymy <3