Witam bardzo serdecznie wszystkich potencjalnych wpłacających. Wstyd , który mną targa wewnątrz jest słabszy niż strach przed utratą mieszkania. Zaległość w opłatach czynszu to kwota 20 tyś zł i utracona umowy najmu. Dziś dostałam pismo z urzędu iż nie zgadzają się na podpisanie ugody. Muszę wpłacić całą sumę, w tedy ze mną będą rozmawiać. Nie mam szans na kredyt, rodzina ( najlepiej z nią na zdjęciu ) nie pomoże. Pracujemy wraz z mężem, ale nie zarabiamy kokosów

( zresztą kto teraz zarabia dużo) Raty kredytów, opłaty, jedzenie wszystko kosztuje , zresztą sami wiecie. Zastanawiam się jak sobie z tym wszystkim poradzę, dziecko na wychowaniu. Jak zabiorą nam mieszkanie nie wiem gdzie się podziejemy. Na wynajem Nas stać nie będzie. Syn kończy w czerwcu 18 lat, do tego czasu na bruk Nas nie wyrzucą a co po czerwcu ?? Nie mam sił, nie wiem co to radość. Nasuwają się czarne myśli. Proszę zatem Was, obcych mi ludzi o pomoc. Każda złotówka to krok przeciw eksmisji. Dziękuję z całego serca