Yeva to dziewczynka z Ukrainy, która wraz ze mną - jej mamą, przyjechała do Polski jeszcze przed wojną, aby stworzyć tutaj nasz wspólny, rodzinny dom z moim mężem. Córka szybko zaklimatyzowała się w nowym miejscu i z dobrym wynikiem ukończyła swój pierwszy rok w nowej szkole. Jej mocnymi stronami był zawsze sport i zdolności plastyczne. Yeva przynależy też do 40. Bydgoskiej Drużyny Harcerskiej.

Naszą córkę zaczęły boleć nogi, co mogło sugerować okres dorastania. Jednak, kiedy zachorowała na zapalenie oskrzeli zmienił się kształt jednego jej oka. Na podstawie wyników zleconej morfologii krwi i po oględzinach oka skierowano Yevę do szpitala. Tam wykonywano szereg różnych badań, których wyniki dawały coraz większe obawy o jej zdrowie. Odkryto w jej ciele liczne guzy, w tym największy o średnicy 9 cm przy jajniku, który natychmiast został usunięty.

Rozpoznanie: Chłoniak nieziarniczy Burkitta typu B-komórkowego - agresywny nowotwór w najwyższym stopniu zaawansowania - zlokalizowany pierwotnie w jamie brzusznej z przerzutami do szpiku kostnego, kręgosłupa, zatoki szczękowej i wielu innych narządów. To był dla nas ogromny szok. Natychmiast zastosowano chemioterapię. Jednak chemia jest bardzo wyniszczająca dla organizmu córki, co powoduje u niej brak apetytu, szybką utratę wagi, bóle w całym ciele, zapalenia i owrzodzenia błon śluzowych, ogólne osłabienie i bardzo niską odporność. Dla nas to ciągły strach o jej życie. Chcemy zapewnić jej jak najlepszą opiekę i powrót do zdrowia dlatego prosimy o wsparcie. 

Dziękujemy za każdą złotówkę, którą wykorzystamy na droższe i lepsze leki, takie jak płyn do płukania jamy ustnej (rany błony śluzowej) oraz inne potrzebne w przyszłości pomoce medyczne, ewentualne rehabilitacje i wsparcie dydaktyczne dla wygodniejszej nauki w domu oraz w szpitalu.

Poza tym Yeva świetnie rysuje i maluje - uwielbia szkicować koty i malować krajobrazy. Umilimy jej ten trudny czas spędzony w szpitalu nowymi płótnami i narzędziami do rysowania/malowania.

Dziękujemy,

Śnieżka i Rafał