W piekle już były. Pomóż stworzyć dla nich raj. Psiraj
W piekle już były. Pomóż stworzyć dla nich raj. Psiraj
Our users created 1 264 068 fundraisers and raised 1 454 573 108 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Gorąco dziękujemy za wsparcie, pomoc w wykarmieniu naszej czworonożnej bandy i dające wiarę w ludzką życzliwość słowa.
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Ofiary zaniedbań, agresji, bezmyślności. Niektóre przyjazne od pierwszej chwili, inne wymagały miesięcy, żeby przestać żyć strachem. Rany, blizny, wybite zęby, śrut wbity w ciało dziesiątkami, przetrącone kości, wybite oko…
Przez ostatnie lata współtworzyłem działające dla zwierząt stowarzyszenie, mając udział w uratowaniu kilkuset zwierzaków i znalezieniu im domów wśród dobrych ludzi. Tych kilkanaście niechcianych zostało, ten stary, ten chory, ten zbyt trudny. Kilka przyszło pożegnać z myślą, że choć na sam koniec poznały smak domu i rodzinnego ciepła. Potem była przeprowadzka z dziewiątką czworonogów, na miejscu pojawiła się kolejna czwórka. Dystans spowodował moją rezygnację z funkcji prezesa i członkostwa w stowarzyszeniu, teraz trzynastką kochanych zwierzaków opiekujemy się w rodzinnym gronie z dala od większych ludzkich skupisk. Stworzenie warunków i utrzymanie będących obecnie pod naszą opieką zwierząt już graniczy z cudem, strach zagląda w oczy na myśl o ewentualnej konieczności leczenia któregokolwiek z nich. A w pobliskim kilkunastotysięcznym mieście kolejne poranione i zmarznięte zwierzaki czekają na pomoc, bez której nie przeżyją zimy, nikt nie kwapi się, żeby im jakkolwiek pomóc, nie potrafimy przejść obok nich obojętnie.
Tu pojawia się gorąca prośba o wsparcie. Nie dla mnie, ja nie zamarznę, nie przymieram głodem. Dla nich, bezbronnych, którym choroby depczą po piętach, dla tych kopniakami przeganianych sprzed furtek, którym chcemy stworzyć bezpieczną enklawę i dla tych, które już tu przystań mają, a które z wiekiem zaczynają wymagać coraz dalej idącej pomocy, której we własnym zakresie nie będziemy w stanie im zaoferować.
Dwa z naszych psów mają uszkodzone kręgosłupy, ewentualna operacja w klinice w Gdańsku to koszt rzędu 4000 złotych za zwierzaka, zapalenie jelit kolejnego psa wymaga lekarstwa na chorobę Leśniowskiego-Krohna (Entocort), bez refundacji sto tabletek kosztuje około 400 złotych, do tego dochodzi specjalistyczna karma (naprędce wybrane przykłady). Świeżo przybyła czwórka to koszta sterylizacji, każde nowo przybyłe zwierzątko też będzie jej potrzebować. Do tego diagnostyka, większość z nich to staruszki (osłabione stawy, wypadające zęby, postępująca utrata wzroku), standardów jakości podawanych im karm obniżyć za nic nie możemy.
Ogrzanie dodatkowych przestrzeni, zabezpieczenie przed atmosferycznymi warunkami, stworzenie odpowiednich higienicznie warunków, wożenie do weterynarza, środki opatrunkowe, zabezpieczanie przed pasożytami, kleszczami… Na to właśnie wydamy zebrane pieniądze.
Największym sukcesem byłoby znalezienie domu z gospodarczą zabudową, odpowiednią do prowadzenia pro-zwierzęcej działalności bez prowizorycznych rozwiązań. O tym, póki co, nie śmiemy nawet marzyć.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Kochani, dziekuje za wasze wielkie serce >)
My dziękujemy za okazane nam zaufanie i wsparcie dla naszych kochanych czworonogów. Ich dobre samopoczucie jest nasza nagrodą.