PŁASKA KLATA DLA CHŁOPAKA - fundusz na mastektomię // top surgery fund
PŁASKA KLATA DLA CHŁOPAKA - fundusz na mastektomię // top surgery fund
Our users created 1 226 386 fundraisers and raised 1 348 620 653 zł
What will you fundraise for today?
Description
ENGLISH TRANSLATION OF THE DESCRIPTION AND PAYPAL LINK AVAILABLE BELOW
Hej, nazywam się Irys, mam 18 lat, i jestem osobą transpłciową. Wiedziałem o tym w sumie od trzynastego roku życia, i starałem się to już wtedy zakomunikować rodzinie i moim znajomych, ale niestety nie otrzymałem wtedy ani odpowiedniego wsparcia ani przestrzeni na eksplorację swojej tożsamości w bezpieczny sposób, prowadząc mnie do ciężkiego epizodu depresyjnego i ponownego schowania się w szafie. Przez ponad 4 lata, jakbym używał plasterka na głęboką otwartą ranę, chowałem się w spódnicach i sukienkach, pod makijażem którego nakładanie zajmowało mi pół godziny, tylko aby nie zobaczyć żadnych resztek swojego prawdziwego ja. Bo przecież jeżeli “urodziłem się kobietą”, to powinienem korzystać z tego ładnego ciała jak najlepiej, prawda?
I jak już wiadomo, taką myślą nie dałem rady pociągnąć dalej.
Pod koniec 2022 dyskomfort związany z moim ciałem zaczął wzrastać, stawałem się nerwowy i płaczliwy, nie wiedziałem dlaczego patrząc w lustro nie mogłem zobaczyć po prostu siebie.
Punktem zapalenia były damskie ubrania w prezencie na Święta.
Czułem się jakby moje życie już było zmarnowane, wszyscy widzą mnie jako kobietę i nigdy nie będę w stanie tego zmienić.
Ale dając sobie jeszcze jedną szansę, postanowiłem znowu spróbować życia w zgodzie ze sobą.
Oczywiście, przez jakiś czas było trudno. Nie wiedziałem co dalej. Powoli, ślimaczym tempem, podejmowałem kolejne zmiany. Coraz krótsza fryzura, zwiększająca się proporcja męskich ubrań w mojej szafie, niższy głos, większa swoboda poruszania się po świecie. Moi bliscy też zaczęli zauważać tą pozytywną zmianę. Mówili mi że nareszcie widać że żyję. Zaczęli mnie faktycznie wspierać, za co jestem niezmiernie wdzięczny. I z każdym kolejnym dniem byłem bardziej pewny że podjąłem odpowiednią decyzję.
W związku z tym w maju 2023 rozpocząłem procedurę opiniowania psychologicznego pod kątem dysforii płciowej, i opinia ta została rozpatrzona z pozytywnym wynikiem w lutym b.r. Na dodatek od października jestem na terapii hormonalnej w formie testosteronu, i nigdy wcześniej nie czułem się tak szczęśliwy po prostu istniejąc w swoim ciele.
Niestety nadal jest duży problem w postaci ciężaru który mam na klatce piersiowej, który jest koniec końców sednem zrzutki.
Przez ten balast nie mogę robić rzeczy które sprawiają mi przyjemność. Nie mogę ćwiczyć na siłowni, bo w szatni damskiej przez testosteron wyglądam zbyt męsko, a w szatni męskiej nie mogę się przebrać bo tego ciężaru po prostu nie mogę w żaden sposób ukryć luźnymi ubraniami, biustonoszem sportowym, czy nawet faktycznym binderem (specjalna kamizelka kompresująca), który też za dużo nie pomaga w mojej sytuacji. Ten ostatni sposób wiąże się dla mnie również z dużą ilością bólu podczas noszenia jak i kilka dni potem, gdyż uprzednio robiłem to w niezbyt bezpieczne sposoby, ryzykując moje zdrowie tylko aby osiągnąć tą idealną klatę, i do tej pory mam losowe bóle żeber w miejscach które były najbardziej uciskane, nawet kiedy nie nosiłem bindera od jakiegoś czasu.
W dzieciństwie uwielbiałem pływanie, nie wychodziłem z wody, ale teraz wizyty na basenie albo na plaży są dla mnie pełne wstydu. Chciałbym móc kiedyś pójść i popływać w morzu bez potrzeby wymyślania kolejnych sposobów na ukrycie swojego ciała.
Niestety aktualnie w Polsce operacja mastektomii dla osób transpłciowych nie jest tania. Nie wliczając opatrunków, opieki po-operacyjnej, przejazdu, zakwaterowania, i innych dodatkowych kosztów, jest to kwestia średnio od 12 tys. do 27 tys. złotych. Oczywiście im niższa cena, tym większe ryzyko komplikacji, i potrzeba dalszych operacji poprawkowej, dlatego jako kwotę bazową wziąłem aktualny koszt tej operacji w klinice Gyneka w Krakowie, biorąc pod uwagę moją aktualną budowę ciała, sytuacje finansową, i wyniki po operacji w tejże klinice. Na styczeń 2024 ta kwota to około 18 000 zł, ale jest duża możliwość że ta kwota się zwiększy z uwagę na inflację i indywidualną wycenę lekarza. Dodatkowo trzeba brać pod uwagę inne wiążące się z operacją koszty i i po podliczeniu zrobiło się z tego około 21 000 zł. Suma nie napawająca nadzieją.
Budźet Zrzutki:
300 zł - wstępna konsultacja z lekarzem
18 000 zł - koszt operacji
200 zł - dojazd i powrót (konsultacja i sam zabieg)
370 zł - opatrunki (kompresy gazowe, Bactigras, Cosmopor E, plastry silikonowe na blizny)
280 zł - specjalna kamizelka kompresyjna chroniąca przed obrzękami, krwiakami, itp.
1500 zł - tydzień noclegu w Krakowie na wypadek komplikacji aby być w pobliżu lekarza do zdjęcia szwów (dokładna cena zależy od tego jaki będzie termin operacji w relacji do szczytu sezonu turystycznego)
50 zł - poduszka macierzyńska na okres rekonwalescencji
W SUMIE 20 700 zł + 300 zł na nieoczekiwane wydatki, zmiany cen produktów i usług, itp.
Dlatego też w związku z tym założyłem tą zbiórkę. Aby stać mnie było na operację która nareszcie sprawi że moje ciało będzie należeć do mnie. Abym nie musiał spędzać kolejnego lata kryjąc swoją sylwetkę pod warstwami luźnych ubrań.
Pomimo tego że moi rodzice starają mi się pomóc w tranzycji tak jak tylko mogą, dla nas jest to kwota iście kosmiczna na którą musielibyśmy się zadłużyć. Dodatkowo, jak jest to wspomniane na okładce zrzutki, jestem osobą z orzeczeniem niepełnosprawności w klasie maturalnej, przez co nie jestem w stanie podjąć pracy zarobkowej aby odłożyć chociaż najmniejszą cegiełkę na ten cel. Moja rodzina ma już na głowie niemałe koszty mojego leczenia, dlatego chciałbym ich odciążyć chociaż w tej kwestii. Jestem na spektrum autyzmu, przez co wiele czynności życia codziennego jest dla mnie wyczerpujące i trudno mi się w nich znaleźć. Dalsze ograniczenia w formie deficytu uwagi, nawracającej depresji, problemów ze stawami, migren i symptomów somatycznych też nie pomagają. Moim największym osiągnięciem od coming outu jest przemowa w języku angielskim w ramach TEDx na temat tego jak to jest doświadczać tych problemów.
ENGLISH
Hello, my name is Irys, I am 18 years old, and I am transgender. I've known about it since I was thirteen years old, and I tried to communicate it to my family and friends, but unfortunately I didn't receive the proper support or space to explore my identity in a safe way, leading me to a severe depressive episode and going back in the closet. For over 4 years, as if I was putting a band-aid on a deep open wound, I hid in skirts and dresses and makeup that took me half an hour to apply just to avoid seeing any remnants of my true self. Because if I was "born a woman", I should make the most of this pretty body, right?
And as you already know, I couldn't take this thought any further.
At the end of 2022, the discomfort with my body began to increase, I would randomly become nervous, angry, tearful, I didn't know why I couldn't just see myself when I looked in the mirror.
The breaking point was women's clothes as a gift for Christmas.
I felt like my life was already wasted, because everyone saw me as a woman and I would never be able to change that. But as a one last chance, I decided to try living in peace with myself again. Obviously, it was difficult for a while. I didn't know what to do next. Slowly, at a snail's pace, I made changes. My haircut got shorter, the proportion of men's clothes in my wardrobe increased, I would pitch my voice lower, and feel greater freedom to move around the world.
My loved ones began to pick up on this change. They told me that I finally looked alive. They started actually supporting me, for which I am eternally grateful. And with each passing day I became more confident that I had made the right decision. Therefore, in May 2023, I started the procedure for a psychological assessment in terms of gender dysphoria, and my diagnosis was approved in February this year. On top of that, I've been on testosterone hormone therapy since October, and I've never felt so happy just existing in my body.
Unfortunately, there is still a big problem in the form of the weight I have on my chest, which is ultimately the point of this fundraiser.
Because of that single aspect, I can't do things I used to enjoy anymore. I can't exercise in the gym because in the women's locker room I look too masculine due to testosterone, and in the men's locker room I can't undress because I simply can't hide the weight with loose clothes, a sports bra or even an actual binder, which doesn't help much in my situation either. The latter involves a lot of pain for me while wearing it and for a few days afterwards, because previously I would bind rather unsafely, risking my health just to achieve that perfect flat chest, and to this day I have random rib pains in places that were the most constricted, even when I haven't worn the binder for a while.
As a child, I loved swimming, I never got out of the water, but now visiting the pool or the beach is full of shame. I dream of being able to go and swim in the sea one day without having to think of more ways to hide my body. Unfortunately, right now in Poland, mastectomy (top surgery) is not cheap. Not including dressings, post-operative care, travel, accommodation and other additional costs, the price range is between 12 000 PLN up to 27 000 PLN (around 3000 to 6700 USD, or. 2800 to 6200 EUR) Of course, the lower the price, the greater the risk of complications and the need for further surgeries, which is why I took the current cost of this surgery at the Gyneka clinic in Krakow as the baseline cost. Taking into account my current body structure, financial situation, and surgery results in this clinic it appears to be the best fit. As of January 2024, this baseline amount is approximately PLN 18 000 (4440 USD/4150 EUR),and there is a high possibility that this amount will increase due to inflation and the doctor's individual valuation. Additionally, other costs related to the operation must be taken into account and after adding them up, the cost ends up being PLN 21 000 (5175 USD/4840 EUR). A sum that doesn’t really sound hopeful.
Estimated fundraiser budget:
PLN 300 - initial consultation with the doctor
PLN 18,000 - cost of the surgery itself
PLN 200 - transportation
PLN 370 - dressings (gauze, Bactigras, Cosmopor E, silicone patches for scars)
PLN 280 - special compression vest to prevent swelling, hematomas, seromas etc.
PLN 1,500 - one week of accommodation in Krakow for recovery until stitch removal (the exact price depends on the date of the operation in relation to the peak tourist season)
PLN 50 - a maternity pillow for the recovery period
A TOTAL of PLN 20,700 + PLN 300 for unexpected expenses, changes in prices of products and services, etc.
That's why I started this fundraiser. To be able to afford the surgery that will finally make my body belong to me. So that I don't have to spend another summer hiding myself under layers of baggy clothes. Even though my parents are trying to help me with my transition as much as they can, for us it is a truly astronomical amount that we would have to take on debt for. Additionally, as it is mentioned on the cover image of the collection, I am a legally disabled person in my final year, which means I am unable to take up a wage job to save even the smallest contribution for this cause. My family already has to bear the considerable costs of my treatment, therapy and medication so I would like to relieve them of the burden at least in this matter. I am on the autism spectrum, which makes many everyday activities exhausting and difficult for me to do. Further restrictions in the form of attention deficit disorder, recurring depression, joint problems, migraines and somatic symptoms do not help either. My greatest achievement since coming out is a TEDx talk about what it's like to experience these issues.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.