Podróż manifestacyjna "z TRUMNĄ po krajach Unii Europejskiej" - niech świat pozna prawdę o polskim wymiarze (NIE)sprawiedliwości!!!

PLANOWANA TRASA PRZEJAZDU MANIFESTACYJNEGO PO EUROPIE - znajduje się na końcu tego opisu.

Z posiadanych informacji wiem, że moja tragedia jest wyjątkowym przypadkiem - ponieważ nikt dotąd nie słyszał o wykorzystaniu Brokera Ubezpieczeniowego do pozyskania klienta za Jego pośrednictwem i dokonania zmowy biznesowej w celu podzielenia się Jego wynagrodzeniem.

Dyrektor firmy ERGO HESTIA, która za pośrednictwem mojej firmy Hanza Brokers zawarła z naszym klientem 4-letnią umowę ubezpieczenia inżynierów budownictwa - do chwili obecnej obsługuje Polską Izbę Inżynierów Budownictwa jako Agent ERGO HESTIA - to niebywałe - dzięki dokonanej zmowie biznesowej zniszczono mi firmę, odebrano zdrowie i uczyniono bezdomnym - jestem pewien, że obywatele UE, a przede wszystkim Niemcy (koncern ERGO ma siedzibę w Dusseldorfie) będą zapewne w dużym szoku, gdy dowiedzą się jak ich firma zachowuje się na polskim rynku!!! A przecież Unia Europejska ma pomagać swoim krajom członkowskim.

PROSZĘ O WSPARCIE NA:

• zakup taniego samochodu do przewożenia trumny podczas manifestacji po Europie
• organizację podróży i przeżycie w jej trakcie (noclegi i jedzenie),
• zbudowanie trumny (do której będę się kładł podczas manifestowania),
• przygotowanie jak największej ilości ulotek (w językach odwiedzanych krajów),
• modyfikację strony internetowej www.martwyobywatel.pl oraz połączenie jej z domeną deadcitizen.eu (aby oba adresy otwierały tę samą treść, dostępną w kliku wersjach językowych)
• złożenie przez Kancelarię Prawną skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego i zawiadomienie Prokuratury o dokonanych przestępstwach przez moich byłych kontrahentach (zmowie biznesowej i umyślnym działaniu na szkodę mojej firmy).

Zanim politycy zaczną kolejny raz "reformować", czyli kontynuować okaleczanie jakże już bardzo chorego, niesprawiedliwego i niesprawnego sądownictwa - niech najpierw stworzą podwaliny prawdziwego wymiaru sprawiedliwości - ponieważ obecna sytuacja nie ma nic wspólnego z zapewnianiem ochrony i pomocy rzeczywiście skrzywdzonym i poszkodowanym - STANDARDEM (o zgrozo!!!) stało się założenie, że do polskiego sądu nie idzie się po sprawiedliwość, lecz wyłącznie po USTALONY JUŻ Z GÓRY wyrok!

Konieczność BEZWZGLĘDNEJ walki z korupcją i "układami" Europejczycy manifestowali dosadnie już pod koniec XV wieku - mieli oni świadomość ogromnej szkodliwości tej choroby społecznej - obraz zamówiony przez radnych miasta Brugia wyczerpująco i JEDNOZNACZNIE wyjaśnia ten problem - dzieło to dedykuję wszystkim skorumpowanym urzędnikom państwowym, które przyjąłem jako motto walki Martwego Obywatela - polecam zapoznanie się z tą "perełką" - linki trzeba skopiować i wkleić do wyszukiwarki internetowej: 

prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1013194,sprawiedliwosc-kambyzesa.html

pl.wikipedia.org/wiki/Sprawiedliwość_Kambyzesa

Aby dotrzeć do świadomości społecznej jak najszerszego grona ludzi i wykazać Europie katastrofalny stan polskiego wymiaru (NIE)sprawiedliwości zacznijmy obecnie od pokazania spraw EWIDENTNYCH - w moim przypadku zwróciłem się do sądu o pomoc w odzyskaniu ukradzionego wynagrodzenia, należnego mojej firmie - nie poszedłem tam z zapytaniem która ze stron ma rację, lecz oczekiwałem od sądu pomocy w odzyskaniu utraconych środków - załączyłem dokumenty potwierdzające dokonanie zmowy biznesowej i umyślne działanie stron (byłych kontrahentów - naszego klienta i zakładu ubezpieczeń).

Dokonałem wpłat ogromnych kwot - za procesy, które okazały się farsą (teatrem), mającym na celu wyłącznie ochronę przestępców - skorumpowani sędziowie nie chcieli słuchać niewygodnych (dla złodziei) świadków, nie interesowało ich zapoznanie się z treścią dokumentów załączonych do pozwów (w których okazało się że brakuje stron). Sąd nie brał pod uwagę bezwzględnie obowiązujących przepisów (świadomie łamał prawo), czyli "Ustawy o samorządach zawodowych..." W trakcie naszych procesów okazało się, że samorząd zawodowy inżynierów budownictwa (para rządowa organizacja zaufania publicznego!!!) działa od początku swojego istnienia pod nielegalnie zgłoszoną (fikcyjną, niemającą osobowości prawnej, w tym zdolności sądowej) nazwą, niezgodną z Ustawą!!! Aby pomóc uniknąć poniesienia odpowiedzialności za to oszustwo nielegalnie działającemu samorządowi Minister Andrzej Adamczyk dokonał "prywaty", i wycofał skargę z Sądu Administracyjnego, którą złożył jego poprzednik (działający w imieniu prawa) - mam nadzieję, że Prokuratura zdąży zareagować również w tej sprawie!

Podstawowe opłaty sądowe moich procesów wyniosły 260 000 złotych (nie licząc pozostałych kosztów procesów)! W zamian za to otrzymałem TOTALNY brak uczciwości i zostałem doszczętnie zniszczony - zarówno moja firma, jak i ja osobiście! Kto zwróci mi stracony czas, zniszczoną firmę, utracone zdrowie?! Czy jest to w ogóle możliwe? Dzisiaj cierpię na głęboką depresję i boję się życia.

Obecnie sądy są WOLNE - bo działają opieszale - moja sprawa, tylko w JEDNEJ INSTANCJI trwała prawie 7 lat!!! A przecież na jej rozpatrzenie i wydanie wyroku wystarczyłby maksymalnie 1 tydzień!

Dzisiaj WOLNE SĄDY - to miejsce gdzie przestępcy w togach, z godłami Polski na swoich brudnych piersiach i nienależnymi im immunitetami w łapskach, łamią prawo i krzywdzą Obywateli - są oni WOLNI od odpowiedzialności karnej za swoje haniebne czyny! WOLNI od jakiejkolwiek odpowiedzialności!!!

To NIENORMALNE - pokrzywdzeni boją się sądów, dzięki którym przestępcy unikają odpowiedzialności!

Dlatego ja walczę w imieniu świadomych i poszkodowanych Polaków - nie tylko dla mnie osobiście, ale dla nas wszystkich!

Wszyscy Ci, którzy wspierają działania Martwego Obywatela, wyruszą w podróż razem ze mną - niech SYSTEM wie, że nie jadę tam w pojedynkę!

Niech oszuści i przestępcy mają świadomość, że jesteśmy razem!

Nie wolno nam zaakceptować tej dewiacji! Bo akceptacja zła i bezczynność to przyzwolenie na niekończące się łamanie Naszych praw i krzywdzenie kolejnych pokoleń Polaków!

Czy Ludzie chodzący na wybory mają świadomość, że Ci słynni reformatorzy (stawiający pomniki Ince, Rotmistrzowi Pileckiemu i innym Prawdziwym Polakom) uchwalili w 2019 roku na "Wiejskiej" zmianę stawek za procesy gospodarcze - zmieniając limit ze 100 000 na 200 000 zł?!!

To ONI, swoimi pozornymi reformami zniszczyli mnie i moją firmę - jednocześnie chroniąc właśnie NIEMCÓW - bo właściciele polskiej spółki akcyjnej, która mnie okradła, mają właśnie siedzibę w Niemczech!

Dzięki pomocy Ludzi, nie muszę spać na ulicy, mam co jeść, i mogę kontynuować walkę! I właśnie dzięki Wam naprawdę wierzę, w to co robię!

Martwy Obywatel ma do zakończenia teatr, który rozpoczął się w polskojęzycznym sądzie w 2012 roku - ONI mają układy i wielkie pieniądze, ale nas jest ogromna ilość! I to My jesteśmy SUWERENEM w Naszym Kraju!!!

Dlatego pojadę z trumną MO/DC (Martwy Obywatel/Dead Citizen) do krajów Unii Europejskiej - by odzyskać ukradzione mojej firmie pieniądze i aby pokazać światu smutną prawdę o "demokratycznej i praworządnej" Polsce, która jest częścią Unii Europejskiej.

Poprzez ten Manifest Martwego Obywatela chcę zadać pytanie - jak możliwa do zaistnienia była sytuacja, która mnie dotknęła?! Niech politycy i urzędnicy UE, próbujący wtrącać się w nasze prawo, zastanowią się nad prawdziwą wersją reformy NIEZWŁOCZNIE KONIECZNEJ do przeprowadzenia w polskim wymiarze (NIE)sprawiedliwości!

Skoro politycy i urzędnicy Unii Europejskiej próbują ingerować w polskie sądownictwo, to niech poznają oni prawdę o traktowaniu przedsiębiorcy przez mafię sądową - człowieka, któremu polskojęzyczne sądy zniszczyły życie, odebrały zdrowie, i spowodowały upadek renomowanej firmy, która zapewniała miejsce pracy dla około 10 osób. Firmy, która nie tylko pomagała w znalezieniu optymalnych rozwiązań ubezpieczeniowych, ale przede wszystkim dbała o dobro naszych klientów podczas realizacji zawartych umów - zatrudnialiśmy Kancelarię Prawną do świadczenia asysty szkodowej, zapewnialiśmy serwis poprzez 2 infolinie, organizowaliśmy szkolenia podnoszące świadomość ubezpieczeniową. Wydaliśmy również pierwszy w Polsce poradnik ubezpieczeniowy dla uczestników procesu inwestycyjnego w budownictwie. Otrzymaliśmy wiele nagród i wyróżnień za naszą działalność, przyznawane dla Hanza Brokers, jak i dla mnie osobiście.

Niech nasi zachodni sąsiedzi dowiedzą się jak bardzo daleko Polska oddalona jest od znanych im standardów - gdzie przyzwyczailiśmy się do chorych realiów, i gdzie zbyt dużo Polaków uważa, że tak już musi pozostać na zawsze, bo uczciwe sądy to coś totalnie absurdalnego.

A ja mówię, że nie musi!!!

Ogromnym problemem społecznym jest też postawa zbyt dużej części prawników, którzy biorą udział w "ustawianiu" werdyktów, które odbywają się kosztem ich mocodawców. Przebieg moich spraw utwierdza mnie w tym przekonaniu - teraz rozumiem dlaczego moja kancelaria zaniechała niektórych działań - dzisiaj wiem, że dochodzenie należnych mi praw powinno było rozpocząć się od złożenia zawiadomienia o popełnienia przestępstwa - ponieważ zakład ubezpieczeń, który dzięki pracy wykonanej przez moją firmę Hanza Brokers dokonał go - działając na szkodę mojej firmy, umyślnie doprowadzając do pozbawienia Hanza Brokers należnego wynagrodzenia. Dodatkowo okazało się, że przypozwane przez nas strony (zakład ubezpieczeń i klient, będący samorządem zawodowym, skupiającym wówczas około 120 tysięcy inżynierów) zawarły zmowę biznesową, dotyczącą podzielenia się naszym wynagrodzeniem.

Niewiarygodne działania, mające znamiona przestępstwa, wsparte zostały włączeniem się jednego z ministrów w zatuszowanie bezprawnego działania samorządu zawodowego - to dzięki "kolesiowskiemu" posunięciu MINISTRA, organizacja inżynierów DO CHWILO OBECNEJ DZIAŁA NIEZGODNIE Z PRAWEM! Niezgodnie z Ustawą o samorządach zawodowych, uczestnicząc w obrocie gospodarczym pod fikcyjną nazwą, która mimo braku osobowości prawnej uczestniczyła w nie dotyczącym jej procesie sądowym. Minister ówczesnej ekipy rządzącej swoimi działaniami przyczynił się do wydłużenia mojej "farsy sądowej", zwanej procesem, do 86 miesięcy. Dodatkowo sędzia, łamiąca niejednokrotnie prawo w trakcie jego trwania naraziła moją firmę na dodatkowe, niesłuszne koszty w kwocie 60 000 złotych. Przewlekłość procesowa spowodowała konieczność poniesienia przeze mnie znowelizowanych kosztów apelacji, która wynosiła już nie 100 000 zł, a 200 000 złotych!!!

DWIEŚCIE TYSIĘCY ZŁOTYCH za apelację - od okradzionego przedsiębiorcy - to się nazywa reforma!!!

Za przewlekłość tego haniebnego procesu otrzymaliśmy (czyli moja firma) "odszkodowanie" w wysokości 2 000 zł! Dwa tysiące złotych odszkodowania za 7 lat upodlania człowieka! Dwa tysiące złotych to JEDNA SETNA stawki apelacyjnej!!! WOLNE SĄDY!!!

Sąd, aby nie dać szansy na odkrycie prawdy przez wyższą instancję - nie zwolnił Hanza Brokers z kosztów apelacji, mimo że wykazałem, iż zarówno moja firma, jak i ja, będący jej jedynym wspólnikiem, nie posiadamy nawet części kwoty, wymagalnej po "zreformowanym" stanie polskiego sądownictwa!

Mam głębokie przekonanie, że wyjazd manifestacyjny Martwego Obywatela do krajów Unii Europejskiej zwróci uwagę szerokiej opinii społecznej, jak również pomoże mi znaleźć uczciwych prawników, którzy podejmą właściwe kroki do odzyskania należnych mi środków.

Liczę też na to, że w stosunku do osób, które działały na szkodę Hanza Brokers zostaną wyciągnięte konsekwencje, pociągające je do odpowiedzialności karnej!

Niech wreszcie Polacy przestaną mieć strach przed SĄDAMI, a zaczną się ich bać PRZESTĘPCY!!!

NIECH W SĄDACH UZYSKUJĄ OBRONĘ WSZYSCY CI, KTÓRZY MAJĄ RACJĘ, A NIE MAFIJNE UKŁADY!

DOSYĆ, WYSTARCZY! JUŻ DAWNO TA CZARA GORYCZY SIĘ PRZEBRAŁA!

Powinienem się dalej rozwijać i pomagać innym potrzebującym, ale w wyniku braku przestrzegania prawa, a co dopiero ZEROWEJ SPRAWIEDLIWOŚCI w naszym kraju, stałem się bezdomnym, schorowanym człowiekiem.

Wkrótce będziemy mieli okazję sprawdzić jak tym razem spisze się "KOLEJNA EKIPA", do której należy ochrona obywateli Rzeczypospolitej Polskiej - zobaczymy jak sprawnie zareagują ONI na oszustwa, których dopuszczono się w trakcie moich procesów gospodarczych. Bo przecież tak bardzo chcą dokonać pozytywnych zmian i naprawić obecny bałagan!

Zobaczymy wkrótce!

Szczególnie, że Manifest Martwego Obywatela obserwowało będzie znacznie szersze grono OBYWATELI - nie tylko w Polsce i Europie, ale też na innych kontynentach. Dzisiaj o sytuacji w naszym kraju, przez którą cierpi zbyt wiele osób, dowiadują się już ludzie w Afryce, Azji, a także w obu Amerykach.

POLACY, pomóżcie mi proszę, kontynuować NASZĄ walkę!

To długotrwały proces, ale jeśli nie my, to zapewne nasze dzieci, czy wnuki zobaczą efekt rozpoczętej przez nas pracy!

PLANOWANY PRZEGIEG PODRÓŻY:

1. Gdańsk - moje rodzinne miasto, do którego wracam po latach tułaczki i bezdomności.

2. Niemcy - Hamburg, Berlin, mam nadzieję że również Monachium (duchowa stolica Niemiec) i wybrane miasta hanzeatyckie (w Gdańsku założyłem moją kochaną firmę Hanza Brokers) oraz clou programu Dusseldorf, czyli siedziba ERGO, które do dzisiaj zarabia pieniądze na ukradzionym mi kliencie!

3. Rozważam przejazd przez Holandię - mieści się tam Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze, a miasto Brugia znane jest z obrazu "Sprawiedliwość Króla Kambyzesa" - na którym medyceusze obdzierają ze skóry łotra w todze, który wziął łapówkę za niesprawiedliwy wyrok - ten obraz dedykuję wszystkim tym przestępcom, którzy skrzywdzili tak wiele pokoleń Polaków! Bardzo chcę móc zobaczyć to DZIEŁO (znajdujące się w muzeum miasta Brugia) na własne oczy. No i oczywiście Bruksela...

4. Luksemburg - jest tam Europejski Trybunał Sprawiedliwości i wiele instytucji unijnych.

5. Strasburg - mają tam siedziby Rada Europy, Parlament Europejski, no i oczywiście osławiony Trybunał Praw Człowieka.

To wstępny plan, który może podlegać korektom.

Do zobaczenia na trasie!

Tomasz Stupnowicz