Śp. Damianek ostatnie miesiące swojego życia spędził poza granicami swojego miejsca zamieszkania. Bardzo tęsknił za rodziną i znajomymi . Nie mógł się doczekać kiedy przyjedzie w rodzinne strony i do swojego domu. Nie doczekał się za życia 😭😭 Wraz z siostrą a mamą Damianka sprowadziłyśmy jego zwłoki i godnie pochowałyśmy w jego rodzinnym mieście. Największym marzeniem mamy Damianka jest mu postawić pomnik, nazywany przez nas "DOMKIEM ", ponieważ chcemy by dziecko w końcu miało swój wymarzony "DOMEK", na który między innymi chciał zarobić wyjeżdżając do pracy za granicę. Niestety koszta są kolosalne, siostra odkładała z miesiąca na miesiąc pieniążki na ten cel, ale w dalszym ciągu brakuje. Niedługo są urodziny Damianka, to byłby najpiękniejszy prezent i dla Niego i dla Jego mamy Doroty. Niestety ja nie jestem w stanie finansowo pomóc siostrze, ale postanowiłam otworzyć właśnie tą zbiórkę, może uda Nam się wspólnymi siłami Jej pomóc, będę bardzo wdzięczna za każdą najmniejszą wpłatę, każda złotóweczka przybliża do "DOMKU" Dla Damianka i do pierwszego uśmiechu na twarzy jego mamy odkąd zmarło jej dziecko 💔. Błagam, Pomóżmy Jej 🙏 🖤

Edit : Wszystkim bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc, macie wspaniałe serduszka ❤️❤️

Niestety koszt "domku" wzrósł i to kolosalnie, koszt pomnika plus kostka to 9,5tyś zł! Na dzień dzisiejszy wpłacone zostało 7,5tyś zł i nadal nam brakuje, a urodziny Ś.p Damianka już tuż tuż 😔

Bardzo proszę Was o symboliczną złotóweczkę, dla Nas na dzień dzisiejszy liczy się każdy grosik. Jeśli natomiast nie możecie wspomóc finansowo, co jak najbardziej jest zrozumiałe jeszcze w tych czasach, to proszę udostępnijcie chociaż 🥺🙏

Oczywiście na koniec wszystkie rachunki zostaną wstawione do wglądu na zrzutkę.

Dziękuję!!! 

🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍

Prace nad "domkiem" już wstępnie ruszyły🥹💔