Bartek prowadził do niedawna szczęśliwe i stabilne życie u boku swojej narzeczonej Agaty dopóki nie wydarzyły się nieszczęśliwe w skutkach sytuacje. Bartek ma 32 lata, w ostatnich dniach okazało się, że jego serce nie pracuje tak jak powinno i potrzebuje przeszczepu serca. Cała sytuacja wyszła na jaw w momencie, gdy nasz przyjaciel trafił do szpitala z zapaleniem płuc, w którym okazało się, że oprócz płuc niepoprawnie działa również serce. Po wizycie u kardiologa okazało się, że sytuacja ma się gorzej niż myśleliśmy. Bartek został wprowadzony w stan śpiączki po zabiegu podłączenia aparatury "płuco - serce". W trybie pilnym został przeniesiony na oddział kardiologiczny w Poznaniu, gdzie zanim będzie wpisany na listę osób potrzebujących przeszczepu muszą zostać wyleczone płuca, które jeszcze nie domagają. Bartka organizm walczy najdzielniej jak potrafi, ale potrzebuje wsparcia finansowego, aby po długim pobycie w szpitalu, który poprzez oczekiwanie na przeszczep będzie bardzo długi miał dokąd wrócić. Agata została sama - rozdzielona między byciem przy miłości swojego życia, a pracą i dziećmi. Powiedzieć o tym co go spotkało, że to niesprawiedliwość to tak jakby nic nie powiedzieć. Wierzymy w dobrą karmę, która w końcu odpłaci mu dobrem, za wszystkie cieżkie chwile, w których dzilnie walczył za swoich bliskich oddając całego siebie i nie oczekując niczego w zamian. niestety w takich sytuacjach trzeba tej dobrej karmie pomóc wrócić, więc prosimy jako jego przyjaciele o pomoc w powrocie do zdrowia nawet jak to powody czysto egoistyczne - chcemy cieszyć się jego zdrowiem i obecnością przy nas do końca świata i o jeden dzień dłużej. Czeka na niego ukochana Agata, rodzina i przyjaciele.