Rudolfin FIV + FeLV+ potrzebuje wsparcia na diagnostykę i leczenie
Rudolfin FIV + FeLV+ potrzebuje wsparcia na diagnostykę i leczenie
Our users created 1 166 864 fundraisers and raised 1 213 843 502 zł
What will you fundraise for today?
Description
Proszę pomóżcie!
Imię: Rudolfin
FIV + (test płytkowy, potwierdzone PCR)
FelV + (test płytkowy, potwierdzone PCR)
Rudolfin 22.08.2023 miał kastrację, korzystając z okazji poprosiła także o:
- RTG "złamanego" ogona - na szczęście to nic groźnego, albo się taki urodził, albo to bardzo stary uraz
- profil geriatryczny - bo martwiła mnie jego częstotliwość oddawania moczu - wyniki jak na nosicielstwo dwóch poważnych chorób ma bardzo dobre, oby tak dalej!
- test płytkowy FIV / FelV - niestety obydwa wyszły pozytywne
Zleciłam PCR - niestety wynik się potwierdził. Rudolfin jest podwójnie dodatni ...
RUDOLFIN, to kot, którego nie można wypuścić, z dwóch podowodów - duże ryzyko zarażenia innych kotów, dwa, to kot stworzony do życia w domu. Na szczęście była Agnieszka, która jakiś czas temu obiecała, że weźmie ode mnie kota na tymczas i tak się jakoś złożyło, że jak była gotowa, pojawił się on ... W tym całym nieszczęściu to cudowny zbieg okoliczności, bo Agnieszka nie ma innych zwierząt. Tym sposobem 2 września 2023 roku Rudolfin trafił pod skrzydła Agnieszki.
Pod koniec września Agnieszka napisała do mnie, że Rudolfin gorzej się czuje. Poszli do weta, wdrożone leczenie zażegnało niebezpieczeństwo. Już wtedy lekarz wspomniał, że podejrzewają chłoniaka. Kryzys jednak został zażegnany. Niestety w połowie października, znowu jego stan się pogorszył, tym razem lekarz powiedział, że konieczne są kolejne badania - koszty 600 zł. Do tego na pewno dojdą leki oraz suplementy na odporność. Do tej pory Agnieszka zapłaciła już za dwie poprzednie wizyty 118 i 130 zł.
Agnieszka wszystkie inne koszty związane z utrzymanie Rudolfina pokrywa ze swojej kieszeni, za co jestem jej ogromnie wdzięczna. Dodatkowo dała mu tymczsowy dom pełen miłości i ciepła. Widać to po zdjęciach, jak Rudolfin się tam rewelacyjnie czuje. Tych dodatkowych kosztów nikt nie planował, choć trzeba się było z nimi liczyć ...
Pierwszy raz spotkałam go jakoś w czerwcu 2023, na pobliskim osiedlu. Jak spotkałam go drugi raz, dalej był w tym samym miejscu a wokół niego wianuszek starszych Pań. Wykorzystałam moment i podeszłam do nich, aby dowiedzieć się więcej.
Okazało się, że mieszkańcy bloków go regularnie dokarmiają, a szczególnie zajmuje się nim Pani Halinka - wymieniłyłsmy się numerami telefonów.
Kocurek oczywiście niewykastrowany, zdaniem moich rozmówczyń koczował tam już około dwóch lat. Został porzucony przez osoby, mieszkające na osiedlu, w związku z ich wyjazdem do Hiszpanii ... Kocurek został też raz wywieziony, do jakiejś rodziny, do pobliskiej wsi, ale wrócił na osiedle i tak wyglądało jego życie. Dziwię się, że przez cały ten czas nigdy wcześniej go nie spotkałam, zwłaszcza że co jakiś czas tamtędy przechodzę.
Obiecałam, że po moim urlopie, pomogę w kastracji i znalezieniu mu nowego domu. Tak Rudolfin trafił pod moje skrzydła. Niestety ma jakiś uraz ogonka.
Kocurek pomimo zawodu, jaki zafundował mu człowiek, lubi kontakt z człowiekiem, lubi sobie pogadać i jest przyjacielsko nastawiony do otoczenia. Nic tylko brać do domu i kochać!
Losy Rudolfina i wielu innych kotów które ratuję, można śledzić na Facebooku KOTY BEZ GRANIC szukamy kotom świata bez cierpienia. Europa.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.