id: 6z6wtd

Na pilne leczenie Grety i pomoc w bieżącym funkcjonowaniu

Na pilne leczenie Grety i pomoc w bieżącym funkcjonowaniu

Our users created 1 165 790 fundraisers and raised 1 211 920 531 zł

What will you fundraise for today?

Updates5

  • iUTcKEJJvhK5gWhd.jpg

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Greta - moja córka ma obecnie 12 lat, NIE MÓWI, lekarze stwierdzili u mojego dziecka MUTYZM.


Mutyzm jest to zaburzenie lękowe, polegające na braku komunikacji za pomocą mowy - przyczyną mutyzmu jest zdecydowanie nadaktywna część mózgu odpowiedzialna za odczuwanie stresu w sytuacji, zwaną przez psychologów "ekspozycją społeczną".


Mutyzm odbiera mojej córce szansę na normalne życie i powoduje myśli samobójcze - "mamo, jeśli nie wyleczę się z mutyzmu to zabiję się". Leczenie mutyzmu to długi proces, jest wielowymiarowe i trwa standardowo najczęściej kilka lat.

Jeszcze ponad rok temu pasją mojej córki była akrobatyka... (załączam filmik). Córka aktualnie na skutek choroby wycowała się z wszelkich aktywności.

 

Greta jako bardzo wrażliwa i delikatna dziewczynka z powodu totalnego niezrozumienia przez rówieśników i nauczycieli oraz ich częstych ironicznych docinek na temat swojej choroby i poczucia wielkiej samotności - zaczęła potajemnie (w ukryciu przede mną) samookaleczać się w szkole (w łazience) - na rękach, na nogach (na udzie wyryty napis "szkoła"), na brzuchu - do tego stopnia, że znalazła się na SOR'ze w Warszawie na Żwirki i Wigury (styczeń 23r.) - wszelkie dokumenty przesłałam do Zrzutka.pl.


Obecnie Greta wymaga intensywnej i pilnej terapii psychologicznej oraz psychiatrycznej, wspomagania farmakologicznego, a także mojej stałej opieki (dla dziecka musiałam zrezygnować niestety z pracy i własnego rozwoju). Terminy oczekiwania państwowo na terapię / na wizyty u specjalistów to abstrakcyjny okres - przeciętnie rok czasu.


Jestem samotną matką z dwójką dzieci, posiadającą kredyt na mieszkanie. Po tym jak kredyt wzrósł - nie zawsze starcza nam pieniędzy na jedzenie, a co dopiero na pomoc specjalistów - lekarską, psychologiczną oraz leki. Greta aktualnie dodatkowo bardzo boi się, że jeszcze stracimy mieszkanie i nie będziemy mieli gdzie mieszkać...


Nasza sytuacja materialna jest tragiczna i nie sprzyja ozdrowieniu Grety... Jestem aktualnie bez pracy - w trakcie starania się o zasiłek pielęgnacyjny (najniższa krajowa), a moją córkę czeka po feriach 23r. nauczanie indywidualne i kosztowne długie leczenie. Córka według lekarzy i psychologów wymaga stałej opieki z mojej strony i wielowymiarowego leczenia.


Córka kiedyś była pozytywnym i kreatywnym dzieckiem z wieloma pasjami - uprawiała akrobatykę i posiada kilkadziesiąt medali z biegów. Teraz Greta nie jest już zainteresowana sportem, stała się bardzo wycofana i zalękniona, bardzo boi się ludzi i wychodzenia na dwór, na skutek swojej choroby boi się prawie wszystkiego. 

Greta cierpi także na przewlekłą anemię od wielu lat (muszę kontrolować spożywanie przez Nią posiłków).

Jestem mamą także 8-letniego Mikołaja o wszechstronnych zainteresowaniach. Mikołaj na własne życzenie układa (na załączonych filmikach) różne kostki Rubika, by pomóc siostrze w zbiórce!


"Dzieci z mutyzmem nie są z natury samotnikami, mają potrzeby społeczne, chcą być akceptowane i lubiane" (www.mutyzm.pl).


Kilka i kilkanaście lat temu jeszcze sama pomagałam innym (m.in. na swoich studiach - wolontariat w Hospicjum), nie spodziewałam się, że kiedyś sama będę zmuszona prosić o pomoc.


W imieniu swoim i moich dzieci z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc w zrzutce i jej UDOSTĘPNIANIE. <3


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 161

preloader

Comments 11

 
2500 characters