Potrzebna surowica RATUNKU!!!


 Potrzebujemy surowicy i leków ,których nie kupimy u naszych wetów w Polsce.Jedyna szansa by wreszcie  ten wirus odpuścił dzieciakom to zastosować terapie surowica +odporność+witaminy.Wszystko w iniekcji  część domięśniowo, część pod skórę ale wszystko potrwa tylko 7 dni.Te 7 dni może być kluczowe dla nich.Żaden antybiotyk nie pokona wirusówki tylko ją uśpi i będzie nawracać.Tu walczymy  z herpeswirus czy kaliciwirus bardzo opornym i powszechny ostatnio bardzo w całej Europie.Jest na to surowica.Zamawiamy i za 2-3 dni mamy ale potrzebujemy aż 500 zł dla całej trójki może to aż a może to tylko 500zł.Zastrzyki podamy sami żeby nie wydawać na wizyty u weta.Mietek jest tak zmęczony i wyjałowione antybiotykoterapią , że musi użyć gotowych przeciwciał  do tego interferon żeby naprawdę postawić go na nogi.Pomimo kilku dawek Zylexis jego układ odpornościowy potrzebuje pomocy natychmiast.Całe ich miesięczne leczenie tylko troszkę zwolniło tempo rozwoju wirusa ale teraz wiemy,że za chwile może nawrócić i dopaść znowu Bunie tak jak Antosia w tej chwili złożyło.


Ryzykujemy by ratować je i żeby mogły wreszcie cieszyć się normalnym zdrowym,życiem.To cud ,że trafiliśmy na takich ludzi i ktoś otworzył nam oczy.Za długo to trwa ile jeszcze? Dlaczego żaden z wetów nie powiedział ,że coś takiego istnieje wywróciła bym wszystko do góry nogami a znalazła bym to wcześniej.Zawsze walczę do końca i tu tez tak będzie.Tak samo było jak walczyłam z kicią z FIP zaryzykowałam,zaufałam i jest ozdrowieńcem już dawno po obserwacji.Tu tez wierzę ,że się uda tylko potrzebujemy pomocy w uzbieraniu pieniążków na zakup surowicy i leków, które leczą ,,WIRUSA” a  usypiają tylko.Oczywiście jak tylko zbierzemy środki przedstawimy dowód zakupu i zdjęcia leków.Bardzo nam zależy na czasie już tyle walczą te kociaki z chorobą  to już ponad miesiąc!proszę zatrzymajmy to wspólnie!przerwijmy ten pociąg złych wieści i złej passy, która nas nie opuszcza.Z poprzedniej zbiórki nic nie zostało wszystko pochłonęło ich leczenie teraz mogę powiedzieć śmiało zachowawcze tylko szkoda, że dopiero teraz to wiem.