Witajcie! 

Mam na imię Kuba i z wielką nadzieją zwracam się do Was z prośbą o wsparcie mojego projektu t.j. powołania do życia fundacji, której celem będzie walka z depresją głównie wśród dzieci i młodzieży. Jako osoba, która sama borykała się z bardzo silną depresją oraz apatią uważam, że miałem niesamowite szczęście, że moje życie potoczyło się w taki sposób, że w styczniu 2022 roku udało mi się uwolnić od tej choroby.  

Teraz chciałbym mieć możliwość pomagania tym, którzy również przechodzą przez to piekło. Dzięki swoim przeżyciom dosonale zdaję sobię sprawę z tego przez co mogą przechodzić osoby z depresją. Myśli samobójcze, izolacja, ataki paniki, błaganie o to, żeby ktoś zauważył nasze cierpienie i wyciągnął do nas pomocną dłoń czy też chęć by to jakiś czynnik obcy zakończył nasze życie. To tylko niektóre z myśli, które krążą po głowie takich osób. Dodatkowo wiem jak wielkim obciążeniem zarówno psychicznym i fizycznym może być depresja. Kiedy śmierć staje się realną opcją to bardzo ciężko włożyć wysiłek w jakąkolwiek formę dbania o siebie. Nie ma sensu się starać, wiedząc, że za chwilę możemy już nie żyć, a z drugiej strony opór przed poproszeniem czy zgłoszeniem się o pomoc często bywa wręcz paraliżujący dla takiej osoby. 

Gdybym wcześniej wiedział jak przyjemne i łatwe potrafi być życie bez oznak depresji prawdopodobnie od razu udałbym się do specjalisty, jednak brak tej perspektywy bardzo mocno mnie hamował. Na drodze osoby chorej na depresję stoi cała masa przekonań, które uniemożliwiają podjęcie jakichkolwiek działań mających na celu poprawę sytuacji.  

• Przekonanie, że tak już musi być, 
• Przyzwyczajenie do obecnej sytuacji i strach przed tym co nas czeka jeżeli zaczniemy zmieniać swoje życie (często są to trudne rozmowy, trudne decyzje, wystawianie się na bycie niezrozumianym), 
• Że psycholog na nfz i tak mi nie pomoże, a jeszcze będę musiał pół roku czekać na w kolejce, 
• A psycholog prywatnie jest zbyt drogi i nie warto w to inwestować, a poza tym oni nie chcą pomagać, tylko chcą zarobić jak najwięcej pieniędzy. 
• Nie warto mówić swoim bliskim o swoich problemach, bo i tak nie będą wstanie nas zrozumieć (Gdzie tak naprawdę to nieporozumienie wywodzi się z tego, że mało kto umie w odpowiedni sposób zareagować na taką informację) 

Ta lista z pewnością mogłaby być o wiele dłuższa ale nie o to tu chodzi. Za pomocą swojej fundacji chciałbym walczyć z depresją na każdym możliwym polu. Fundacja wystartuje niezależnie od zebranej kwoty. Jednakże każda złotówka zebrana podczas tej zbiórki zdecydowanie przyśpieszy realizację tego projektu, jak również będzie dla mnie sygnałem, że naprawdę warto się w to angażować na 100%. Jej założenie planuję na okres wrzesień/październik z racji tego, że obecnie zajmuję się tym po pracy. Do tego czasu ukończę pracę nad wszystkimi kwestiami związanymi z działaniem fundacji jak np.: statut i niezbędne dokumenty, forma wsparcia, partnerzy, marketing, strategia, strona internetowa itp. Wszystkie koszty z tym związane biorę całkowicie na siebie, a pieniądze zebrane podczas tej zrzutki w 100% zostaną przeznaczone na działalność statutową, czyli na pomoc osobom z depresją poprzez zmniejszenie kosztów prywatnej opieki psychologicznej.

Jestem przekonany, że przy Waszym wsparciu, moja misja stanie się rzeczywistością. Sprawmy razem, że depresja przestanie być tematem tabu i coraz więcej osób będzie podejmowało działania by się od niej uwolnić! 

Dlatego serdecznie zapraszam do przyłączenia się do zbiórki. Każda pomoc ma znaczenie – niezależnie od wysokości wpłaty. Ja już nie mogę się doczekać, by zacząć wnosić realny wkład w życie innych ludzi, a wy? Pamiętajcie, że wasze wsparcie to ogromna wartość. Z góry dziękuję za każdą pomoc!