Cześć, chciałbym Was prosić o pomoc dla mojego psa Klajda, który jest Buldogiem Francuskim i ma 1 rok i 8 miesięcy.

Pewnego dnia, po tym jak wypuściłem go na ogród zobaczyłem, że ma cały "tył" i łapki we krwi oraz cieczy, która ma specyficzny zapach. Od razu wziąłem go do weterynarza, który wypisał antybiotyk. Po kuracji antybiotykiem było dobrze... Na następne dwa tygodnie. Do tej pory na zmianę było dobrze, żeby po kolejnym antybiotyku było to samo. W tym momencie trwa to prawie 6 miesięcy. Byłem z nim u 3 weterynarzy, żaden nie wiedział co się z nim dzieje zaproponowali mi zrobienie tomografu, z którego okazało się, że KIajd ma ulokowaną cewkę moczową w odbycie, a cewka w prąciu zarosła się, w związku z tym potrzebna jest operacja, dzięki której przestanie się męczyć. Weterynarz planuje zrobić mu dodatkowy kanał pod odbytem, którym będzie oddawać mocz. Mamy nadzieję, że obejdzie się bez cięcia miednicy przez co też Klajdziu będzie miał szanse dojść do siebie prędzej. Kwotę, która mi zostanie wpłacę na rzecz Schroniska dla zwierząt w Poznaniu przy ulicy Bukowskiej 266 60-189 Poznań.

Dziękuje Wam za każdą wpłaconą kwotę.

Jeśli ktoś z Was chciałby poznać Klajda lub bardziej rozeznać się w temacie to zapraszam do kontaktu :): Mateusz Mazantowicz, Instagram : mmazantowicz99 jeśli nie odbiorę postaram się oddzwonić jak tylko będę miał czas :).