Leczenie owczarka niemieckiego - Lena
Leczenie owczarka niemieckiego - Lena
Our users created 1 262 024 fundraisers and raised 1 449 424 887 zł
What will you fundraise for today?
Updates5
-
Na wstępie chciałabym Wszystkim bardzo serdecznie podziękować. Dzięki waszej pomocy udało nam się umilić życie Lenie!
Z całego serca dziękuję.
W poniedziałek 2.09.2024 udaliśmy się do lekarza onkologii Vetospec pod Wrocławiem. Lenie zostały wykonane badania:
- temperatura 38.5 °C;
- badanie krwi: HCT, RETIC, WBC, NEU, biochemia;
- USG jamy brzusznej;
- RTG klatki piersiowej (mamy płytę).
Wyniki wyszły bardzo niskie, sam HCT na poziomie 17.5 % (min.37,3%). Dostaliśmy różne tabletki, które miały wzmocnić Lenę, poprawić wyniki i polepszyć apetyt, bo od 2 dni jadła tylko mi z ręki i to bardzo małą porcję (około 150 g na cały dzień).
Za całą wizytę plus tabletki jakie dostaliśmy zapłaciliśmy 692 zł.
Dodatkowo na wizycie dostaliśmy receptę na 2 leki do wykupienia w aptece, które kosztowały 72,29 zł. Koszty, które dodatkowo ponieśliśmy to paliwo. W sumie użyczenie samochodu, sprzątanie (Lena dostała rozwolnienia w trakcie jazdy) i kilometry (400 km) kosztowało nas 400 zł.
Pełni optymizmu pojechaliśmy do domu, zaaplikowaliśmy leki i daliśmy Lenie odpocząć.
We wtorek kolejna dawka leków, karmienie z ręki i krótki spacer, na który bardzo chętnie ze mną poszła. Czuła się naprawdę bardzo dobrze, była w stanie się zemną lekko poszarpać z zabawką, dała się wykąpać i wyczesać. Była bardzo radosna!
Nadchodzi środa. Najgorszy dzień.. dla nas i dla Leny.
Lena ma zapaść. Przyjęła rano i w południe leki, ale nie chciał jeść, małe gryzy robiła tylko z ręki. Po południu jestem z nią, byliśmy na dworze. Wstała do mnie i za chwilę się położyła. Zaczęłam ją oglądać. Przy guzie zauważyłam sączącą się maź, pęknięty guz... Lena nie ma siły.. Umyłam ją, zdezynfekował i wpakowałam do samochodu.. Jedziemy do weterynarza do Lublińca GlobalVet - ostatni ratunek.
Panie doktorki bardzo uczynne, miłe i ciepłe. Od razu zajęły się Leną. Badanie krwi, dezynfekcja rany. Wyniki się poprawiły, więc skąd taka zmiana w samopoczuciu? Ten guz, nie daje żyć Lenie.. Płaczę..
Kroplówka. Pani doktor nie potrafi się wkłuć. Żyły się zapadły.. Kroplówka podskórna.. Kolejna zapaść.
Niestety, Lena zaczęła się męczyć, kolejne leki i kroplówki nie dały rady.
Musimy zdecydować.
Żegnamy się z Leną.
Przepraszam Lena, że nie dałam rady.
Śpi spokojnie kochana. Biegaj w swoim psim niebie.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Cześć, przedstawiam Wam Lenę, sunia w typie owczarka niemieckiego, która ma prawie 9 lat.
Zawsze była to żywiołową psinką, z chęcią do życia, członek rodziny. Niestety na przełomie 2023/2024 roku zachorowała. Pojawił się u niej guz obok listwy mlecznej. Udaliśmy się z nią do weterynarza, u którego zawsze była szczepiona i miała przeprowadzanie badania.
Lekarz podjął się usunięcia guza. Operacja się udała, miała miejsce 16.04.2024. Dostaliśmy wytyczne, że po wygojeniu trzeba ją wysterylizować. Niestety nie zdążyliśmy, ponieważ zanim wyciągnęliśmy drenaż i szwy zaczęliśmy wyczuwać kolejne zgrubienie tym razem pod pachą przedniej łapy. Znów udaliśmy się do lekarza, który zrobił tym razem biopsję, niestety od miesiąca czekamy na wyniki.
W związku z tym w czwartek mam umówiona wizytę u innego lekarza weterynarii. Chcemy Lenę uratować, bo wierzymy, że warto, ma jeszcze sporo lat przed sobą.
Koszty jakie dotychczas ponieśliśmy:
· Badania ogólne przed operacją: 2 wizyty 150 zł każda,
· Badanie krwi: 120 zł,
· Operacja: 900 zł,
· Wizyta pooperacyjna: 150 zł
· Biopsja: 130 zł,
Koszty zostały podzielone na członków rodziny, ale niestety nie stać nas, aby w tak krótkim czasie znów wyłożyć taki koszt, niestety ;/
Lena była rozcięta od ostatniego sutka do pachy, ponieważ okazało się, że żyła guza ma źródło pod pachą właśnie, niestety lekarz nie był w stanie wyczyścić całego źródła guza stąd nawrót choroby. Stąd też decyzja o zmianie lekarza, mamy nadzieje, że nie usłyszymy więcej że 9 letni pies to stary pies :(
Bardzo prosimy o pomoc, chcemy, ab Lena znów mogła cieszyć się życiem jak dawniej. Każdy rachunek, paragon jaki wyłożymy na leczenie Leny zostanie Państwu przedstawiony. Pierwsza wizyta już w czwartek tj. 22.08.2024.
Kwota, którą zbierzemy zostanie wydana na leczenie Leny i jej sterylizację. Jeśli coś zostanie, przekażemy na schronisko lub np. DIOZ.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.