SEREK WALCZY O ŻYCIE!

Pomóżcie nam go uratować! 🙏😭💔

Nie spodziewaliśmy się takiego rozpoczęcia majówki...

Przyjechaliśmy do schroniska i jak zawsze zaczeliśmy od wyprowadzania psiaków na spacery. Od razu zaniepokoił nas fakt, że Serek nie podszedł do krat.

On, który zawsze pierwszy czekał i merdał ogonkiem na nasz widok.

Zastaliśmy go skulonego w budzie...

Wyciągnęliśmy go i od razu zobaczyliśmy sporą ranę od pogryzienia na jego udzie, ale dopiero gdy położył się na plecach dostrzegliśmy jak bardzo jest ranny. Na całym jego malutkimi ciele znajdują się kąsane rany. Na brzuchu, nogach, karku... Musiał zostać pogryziony przez drugiego psa. Znały się od zawsze, trafiły razem do schroniska. Nie wiemy co między nimi zaszło.

Najgorszy jest fakt, że pogryzienie musiało być kilka dni wcześniej. Wdała się już sepsa i życie Serka jest zagrożone ‼️

Zawieźliśmy go pędem do lecznicy.

Dziękujemy doktor Kasi za ratunek po godzinach. Rany zostały oczyszczone i zszyte. Zrobiono RTG, na którym wyszły stare złamanie kości piszczelowej i zwyrodnienia kręgosłupa...

Jak długo cierpiał w ciszy? 💔

Ale jest światełko nadziei!

Serek JUŻ NIE WRÓCI DO SCHRONISKA! ❤️

Do niedzieli bedzie przebywał u nas w domu,

a w niedzielę jedzie do cudownego miejsca – “Domu Wariatów - dom tymczasowy dla psów”, gdzie będzie czekał na nową rodzinę.

MUSIMY TYLKO ZWYCIĘŻYĆ WALKĘ o jego zdrowie i życie ‼️

Koszty leczenia są ogromne – 1500 zł, a czas ucieka!

Nie mamy dni, tygodni na zbieranie pieniędzy.

Potrzebujemy pomocy TERAZ!

Pomóżcie nam go uratować.

Nie pozwólmy, by ta historia skończyła się tragedią. 🙏🙏

Każda złotówka to cegiełka do życia.

Każde udostępnienie to szansa.

Każde serce się liczy. ❤️

PS. Jutro opublikujemy wypis z lecznicy i historię leczenia. Dziś nie mieliśmy do tego głowy, liczył sie tylko Serek. Jutro czeka nas kolejna wizyta na płukanie ran.

Trzymajcie kciuki ✊️

❤️‍🩹 POMÓŻ. UDOSTĘPNIJ. RATUJ. ❤️‍🩹