Stawiamy Natana na nogi!
Stawiamy Natana na nogi!
Our users created 1 226 539 fundraisers and raised 1 349 038 031 zł
What will you fundraise for today?
Description
Ten cudowny chłopiec, którego widzicie na zdjęciach to nasz syn, Natan. Urodził się w 2016 roku, wymarzony, upragniony synek.. czekaliśmy na jego narodziny z taką radością! Cała ciąża, poród wszystko przebiegało książkowo.. nikt nawet nie dal nam odczuć, że coś może być nie tak.. I nagle cios - jeden, drugi, trzeci.. WODOGŁOWIE, ROZSZCZEP KRĘGOSŁUPA, PORAŻENIE KOŃCZYN DOLNYCH (plus stopy końsko szpotawe, już po operacji) i kilka innych pobocznych schorzeń, choćby z pęcherzem.. W głowie i sercu zamiast typowej radości z narodzin zagościł strach, niepokój o przyszłość, o zdrowie i życie naszego wytęsknionego i tak długo oczekiwanego dziecka. WYROK - to wszystko brzmiało jak wyrok, jak okrutny sen, z którego chcieliśmy się wyrwać - w końcu przecież całą ciążę było wszystko dobrze! I ta obawa z tyłu głowy.. czy poradzimy sobie? Czy przeżyje ? Jakie będzie to jego życie ? Czy będzie chodził? Tak wiele pytań a tak mało odpowiedzi.. Na szczęście stan załamania i takiej "żałoby po zdrowym dziecku" minął szybko i zastąpiła go chęć WALKI o życie i zdrowie Natana.
Operacja jedna, druga, trzecia.. wstawienie zastawki do głowy, plastyka przepukliny oponowo-rdzeniowej, operacja na stopy.. i Rehabilitacja, nasze życie od narodzin Natana to jedna wielka rehabilitacja. A wszystko to w jednym celu - by był SAMODZIELNY. Walczymy o to by postawić go na nogi, by sprawić żeby zaczął chodzić. Niestety zżerają nas koszty.. dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny to koszt około 10 tyś zł, każda godzina rehabilitacji a właściwie 45 minut rehabilitacji to koszt 170 zł..
O tym co nam przysługuje w ramach NFZ nie ma nawet co się rozwodzić.. każdy wie jak jest, jak nie zapłacisz to nie masz - kolejki kolosalne.. rok, dwa.. stąd zrzutka. Chcemy zapewnić naszemu dziecku WSZYSTKO, ale nie na wszystko nas stać.. stąd nasz apel o pomoc, stąd też wszystkie wspaniałe inicjatywy zorganizowane przez wojsko, w którym pracuję ja (tata), a które możecie Państwo obejrzeć tu :
- https://www.facebook.com/106088671098453/videos/724688778376963
- https://www.facebook.com/pisz.wm/videos/309411844150863
- https://www.facebook.com/justyna.kominek.14/posts/pfbid02j3JtkGZ8CQSroR7TG5tnWcNimxLjx2EgoNydzCaTHRtWL1H7dV1x5yGtkgpAjtqgl
- https://www.facebook.com/106088671098453/videos/903543900201723/
A Natan ? Jego uśmiech potrafi skraść każde serce, jest wspaniały, świetnie się uczy... strasznie dużo cierpliwości i siły wkłada w rehabilitację i pracę bo chce być jak inne dzieci. Marzy o tym by nie siedzieć na wózku, by wyjść z pampersów.. by żyć pełnią życia jak jego rówieśnicy. Jego największym marzeniem jest bycie jak tata - żołnierzem. Jest zafascynowany wojskiem, z pewnością to zasługa wszystkich wujków i cioć, które poznał podczas tych akcji inicjowanych przez Wojsko na jego rzecz.
Natan uczy się obecnie w klasie integracyjnej Szkoły Podstawowej nr 3 w Giżycku, uwielbia spędzać czas z rówieśnikami, kocha zwierzęta i marzy o tym, że kiedyś pokopie z kolegami piłkę na boisku.. a my rodzice zrobimy wszystko by to marzenie spełnić, potrzebujemy tylko Waszej pomocy..
Dlatego zwracamy się z apelem o to byście wsparli naszą codzienną walkę o zdrowie i samodzielność naszego synka, byście pomogli nam spełnić jego marzenie. Każda złotówka przekazana na rehabilitację synka czy zakup sprzętu potrzebnego do samodzielnej egzystencji jest dla nas na miarę złota i przybliża Natana do sprawności.
Dziękujemy wszystkim ludziom o dobrych sercach, którym chciało się to przeczytać, którzy udostępnili zbiórkę dalej i po stokroć dziękujemy każdemu kto wpłacił dla Natana choćby złotówkę :)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.